Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa, zapowiedział wycofanie się PiS z zakazów dotyczących uboju rytualnego i hodowli zwierząt futerkowych. To ważne informacje dla rolników, a także dla właścicieli biogazowni.
Wprowadzenie zakazu uboju rytualnego wiązałoby się z ogromnymi stratami finansowymi hodowców – twierdzi minister. W jego ocenie możliwe jest wprowadzenie od przyszłego roku przez Unię Europejską zwiększonego eksportu wołowiny z Ameryki Południowej na mocy porozumienie UE-MERCOSUR, co znacząco wpłynie na jej ceny. Dla TVP Info J.K. Ardanowski powiedział, że głównym rynkiem zbytu mięsa jest rynek muzułmański.
Jan Krzysztof Ardanowski o uboju rytualnym
– Wbrew pozorom nie jest to rynek żydowski, ponieważ jest on dosyć niewielki. Natomiast ponad miliard muzułmanów potrzebujących odpowiedniej żywności to jest dla nas sprawa, o którą musimy zabiegać – dodał minister Jan Krzysztof Ardanowski.
Hodowle zwierząt futerkowych w Polsce zostaną utrzymane, jednak pod pewnymi warunkami. Minister zapowiedział „drastyczne formy kontroli i drakońskie kary” wobec tych, którzy nie będą stosować się do odpowiednich przepisów. Fermy mają zostać poddane certyfikacji.
– Jeśli będzie trzeba międzynarodowej – podkreśla Jan Krzysztof Ardanowski.
Odpady po produkcji zwierzęcej dla wielu biogazowni stanowią cenny substrat.
Nie jest tajemnicą, że likwidacja czy wygaszanie hodowli zwierząt na futra były tematem rozmów biogazowników, bo istotnie wiązały się z planami inwestycyjnymi.
Źródło: TVP Info, TPR
Zdjecie: www.premier.gov.pl
Newsletter
Bądź na bieżąco z branżą OZE