Columbus Energy postawił elektrownię słoneczną na wysokości 1 290 m n.p.m. Została zamontowana przy Schronisku Górskim PTTK „Rysianka”, w Beskidzie Żywieckim. Jest to najwyżej położona gruntowa instalacja fotowoltaiczna w Polsce. Czy inwestycja się opłaciła?
Instalacja fotowoltaiczna na Hali Rysianka
Instalacja na Hali Rysianka składa się z 86 modułów monokrystalicznych Sunport 370 Wp Full Black oraz 2 nowoczesnych inwerterów Solis, przystosowanych do pracy na zewnątrz budynku. Szacowana roczna zdolność produkcyjna elektrowni wynosi ok. 33 MWh.
Ponadprzeciętne uzyski
– Realizacja dla schroniska „Rysianka” była dla nas bardzo ciekawym przedsięwzięciem projektowo-logistycznym. Po raz pierwszy montowaliśmy instalację na takiej wysokości i tak skomplikowanym podłożu. W projekcie wykorzystaliśmy naturalne pochylenie terenu w kierunku południowym i dodatkowo zastosowaliśmy duży kąt paneli, co zapobiega nadmiernemu osadzaniu się śniegu oraz zwiększa wydajność paneli – tłumaczy Piotr Trojanowski, Kierownik Realizacji w Terenie Columbus Energy S.A.– Już po kilku miesiącach pracy instalacji widzimy ponadprzeciętne uzyski. Instalacja działa od grudnia 2021 r., a jej produkcję zaczęliśmy monitorować w połowie stycznia 2022 r., po podłączeniu do sieci. W tym czasie, do początku września, instalacja wyprodukowała już ponad 28 MWh energii elektrycznej. Co ciekawe, już w marcu wygenerowała 4,5 MWh energii, czyli porównywalnie do wyników z miesięcy letnich – maja i czerwca, gdy dzień jest najdłuższy.
„Biogazownia i biometanownia od A do Z” – warsztaty w biogazowni w Przybrodzie już 21 października
Energia ze słońca się opłaca
Energię z instalacji fotowoltaicznej dzierżawcy schroniska wykorzystują przede wszystkim do oświetlenia obiektu, zasilania urządzeń elektrycznych oraz podgrzania wody użytkowej. Zasilanie schroniska „Rysianka” energią słoneczną pozwoli w ciągu roku ograniczyć emisję CO² o blisko 23 tony.
– Zdecydowaliśmy się na fotowoltaikę głównie ze względów ekonomicznych. Mając w perspektywie wzrost cen prądu, przeliczyliśmy ile możemy zaoszczędzić dzięki własnej elektrowni. Wyniki okazały się bardzo atrakcyjne, a nasze obawy o podwyżki cen energii szybko się sprawdziły. Już widzimy rezultaty naszej inwestycji – w rachunkach za prąd. Pełny obraz sytuacji będziemy mieli po roku, ale już teraz możemy przyznać, że to była dobra decyzja. Dzięki fotowoltaice zdecydowaliśmy się też na podgrzewanie wody użytkowej kotłem elektrycznym, zamiast kotłem na ekogroszek. To jest rozwiązanie bardziej ekonomiczne, lepsze dla środowiska i bezobsługowe – mówi Witold Wiewióra, dzierżawca Schroniska Górskiego „Rysianka” .
Magazyn Biomasa. W internecie za darmo:
Inne wydania Magazynu Biomasa znajdziesz tutaj. Dlatego kliknij i czytaj!
źródło: columbusenergy.pl
Newsletter
Bądź na bieżąco z branżą OZE