Dymisja ministra klimatu stała się faktem. Michał Kurtyka po dwóch latach pełnienia funkcji podał się do dymisji, o czym poinformował podczas konferencji prasowej. Kurtyka dowodził ministerstwem klimatu od listopada 2019 r. Zastąpi go Anna Moskwa.
Kurtyka żegna się z ministerstwem
Michał Kurtyka zanim stanął na czele Ministerstwa Klimatu w latach 2016-2018 pełnił funkcję podsekretarza stanu w Ministerstwie Energii. Był także sekretarzem stanu w tym ministerstwie oraz w Ministerstwie Środowiska. Ponadto pełnił rolę pełnomocnika rządu ds. prezydencji COP24, czyli szczytu klimatycznego ONZ w Katowicach, któremu także przewodził. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej Kurtyka ogłosił swoje pożegnanie z resortem klimatu podsumowując jednocześnie swój dwuletni dorobek na stanowisku szefa najpierw Ministerstwa Klimatu, a później Ministerstwa Klimatu i Środowiska.
“Od początku misją Ministerstwa Klimatu i Środowiska była poprawa jakości życia obywateli przy jednoczesnej ochronie klimatu i środowiska” – podkreślił Kurtyka.
Czytaj też: „Mój Prąd 4.0” – wkrótce rusza kolejna edycja programu!
Strategiczne projekty
Podczas konferencji Kurtyka zaznaczył, że za jego kadencji w ministerstwie powstało kilka strategicznych projektów, które miały służyć transformacji energetyki oraz stanowić istotny wpływ na ochronę klimatu.
Jako istotne punkty działalności ministerstwa klimatu w ciągu ostatnich dwóch lat Michał Kurtyka wskazał rozwój energii z OZE, do którego przyczyniła się w szczególności rosnąca popularność fotowoltaiki.
-Wzrost energii z OZE udał się zwłaszcza dzięki energetyce prosumenckiej, której dźwignią był program “Mój prąd””– powiedział minister. – Niedawno świętowaliśmy 700 tyś. prosumentów w Polsce. To jest ogromny rozwój, który miał miejsce w ciągu czterech miesięcy” – dodał.
Zmiana miejsc
„Miałem zaszczyt służyć Polsce najpierw przez dwa lata jako wiceminister energii. Następnie przez dwa lata jako wiceminister środowiska – to również okres kiedy byłem przez rok prezydentem światowej konwencji klimatycznej COP 24. Ostatnie dwa lata to okres bardzo intensywnej pracy na stanowisku najpierw ministra klimatu a następnie ministra klimatu i środowiska. Te ostatnie dwa lata to okres szczególnie intensywny, kiedy miałem zaszczyt uruchomić, wdrożyć strategiczne projekty dla naszego kraju (…) Te projekty podnoszą jakość życia, tworzą nowe miejsca pracy, łączą ekologię z ekonomią. To jest ogromna praca, która została wykonana. Nigdy nie kryłem, że rodzina jest dla mnie bardzo istotna. Wielokrotnie rozmawiałem na ten temat z panem premierem, z kierownictwem rządu. Decyzje zawsze należą do pana premiera” – podsumował Kurtyka.
Zgodnie z doniesieniami medialnymi Kurtykę na stanowisku szefa resortu klimatu i środowiska ma zastąpić Anna Moskwa.
Magazyn Biomasa. Sprawdź poniżej:
Inne wydania Magazynu Biomasa znajdziesz tutaj. Dlatego kliknij i czytaj!
źródł: PAP, 300gospodarka