Trwa spór między firmą certyfikującą SGS a Regionalną Dyrekcją Lasów Państwwych Łódź dotyczący zawieszenia certyfikatu FSC dla drewna pozyskiwanego z obszaru jej działania. Brak certyfikatu oznaczać może poważne problemy firm drzewnych i meblarskich, które dostarczają swoje produkty dla IKEA i Jysk.


REKLAMA

Reklama

IKEA i Jysk to najwięksi odbiorcy wyrobów z drewna pochodzących od polskich producentów a wymagający od nich certyfikatów FSC (Forest Stewardship Council potwierdzających odpowiedzialną gospodarką leśną). Do tej pory certyfikat taki utraciła już wcześniej DR LP w Krośnie, co było spowodowane sporem o zakres wyrębu w Puszczy Karpackiej.

Z RD LP Łódź spór toczy się o 2 sprawy: stosowanie środa chemicznego Dursban 480 EC, a druga o niepozostawianie w rębniach złożonych, po wykonaniu cięć uprzątających, biogrup do naturalnej śmierci o powierzchni nie mniejszej niż 5 arów.

Audyt przeprowadzała jednostka certyfikująca SGS w 2019 roku.

RD LP Łódź tak tłumaczy pierwszą sprawę:

„Pierwsza z niezgodności nie dotyczyła, wbrew obiegowej opinii, samego użycia środka Dursban 480 EC, a jedynie braku posiadania derogacji od FSC na jego użycie przez FSC. Tymczasem w okresie prowadzenia audytu środek ten był powszechnie stosowany i dopuszczony do stosowania zarówno na terenie całej UE (w rolnictwie na setkach tysięcy hektarów), jak również w Polsce. Dodatkowo RDLP w Łodzi stosowała go jedynie w bardzo ograniczonym zakresie – na powierzchni łącznie 100 ha (0,03 proc. z 300 000 ha podległych RDLP w Łodzi) i wyłącznie w przypadkach zagrożenia trwałości upraw leśnych, a forma jego stosowania – iniekcja doglebowa – nie stanowiła jakiegokolwiek zagrożenia dla środowiska. Co więcej, powierzchnie na których stosowano ten insektycyd nie były objęte certyfikatem FSC, więc wykazując tę niezgodność audytor bezpodstawnie wykroczył z oceną opisaną w raporcie poza dopuszczalny zakres dokonywanej oceny„.

„Druga z niezgodności dotyczyła niepozostawiania w rębniach złożonych, po wykonaniu cięć uprzątających, biogrup do naturalnej śmierci o powierzchni nie mniejszej niż 5 arów. Jak wykazano w nadal kontynuowanym przez SGS Polska audycie sprawdzającym, na podstawie 100% próby w nadleśnictwach audytowanych w roku 2019, zarzut niepozostawiania biogrup nie znajduje potwierdzenia w rzeczywistości. Cel przyświecający takiej interpretacji przez audytora zapisu kryterium 6.3.11 jest zupełnie niezrozumiały, bowiem z zasady stosowanie takiej formy cięć wynika z jej wielopokoleniowości, wielowarstwowości i długiego okres odnowienia, co przekłada się na prawidłowe funkcjonowanie ekosystemu. Skrajnym przykładem jest realizacja rębni przerębowej –  tzw. ciągłej, w której na każdym etapie realizacji nieustannie występują wszystkie klasy wieku i warstwy drzewostanu, zmienia się jedynie ich lokalizacja. Dodać należy, iż w obecnie obowiązujących regulacjach prawnych nie przewiduje się takiego postępowania, a realizacja tego zapisu wymaga rokrocznie pozostawiania przez RDLP w Łodzi około 30 ha dojrzałych drzewostanów do rozpadu naturalnego (bez zysku biologicznego) i może być odczytywana jako pewnego rodzaju niegospodarność w zarządzaniu majątkiem Skarbu Państwa przez Lasy Państwowe”.

RDLP w Łodzi złożyła odwołanie do jednostki nadrzędnej wobec SGS Polska tj. SGS South Africa. Od października 2019 r. nie otrzymała żadnych informacji co do postępu procesu odwoławczego.

Otrzymała natomiast informację o zawieszeniu certyfikatu SGS-FM/COC-011009 z dniem 08.01.2021 (choć sam certyfikat nie został wycofany).

Spór trwa, a przedsiębiorcy sektora drzewnego i meblarskiego poważnie obawiają się o swoje kontrakty. Za zamówione drewno trzeba będzie zapłacić Lasom. Jednak istnieje poważne zagrożenie, że IKEA i Jysk nie przyjmą wyrobów bez certyfikatu FSC.

Chcesz wiedzieć więcej? Dlatego czytaj Magazyn Biomasa. W internecie za darmo:


Inne wydania Magazynu Biomasa znajdziesz tutaj. Dlatego kliknij i czytaj!

Źródło: green-news.pl, Lasy Państwowe
Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE