Mieszkaniec Krakowa uciekał przez okno przed kontrolą pieca! Jak informują strażnicy miejscy, najpierw schował się w domu, a potem próbował uciec przez okno, aż w końcu zaczął wygaszać palenisko wodą.  Desperackie zachowanie spowodowane było kontrolą strażników miejskich pukających do drzwi delikwenta. Mieli zamiar sprawdzić, czym pali w piecu, bo o niepokojąco ciemnym i smrodliwym dymie poinformowała SM jedna z mieszkanek Nowej Huty.

Patrol SM, wysłany na miejsce podane w zgłoszeniu, szybko zlokalizował nieruchomość, z której komina unosił się ciemny dym. Nie mógł jednak dostać się do środka, ponieważ mężczyzna, który w tym czasie obsługiwał piec, na widok funkcjonariuszy wbiegł do budynku i zamknął za sobą drzwi.

Reklama

O tym, że podejrzenia osoby zgłaszającej były słuszne, strażnicy przekonali się chwilę później. Mężczyzna chcąc uniknąć konsekwencji, najpierw próbował niepostrzeżenie opuścić mieszkanie przez okno, a gdy to się nie udało zaczął wygaszać piec wsypując żarzący się węgiel do wanny wypełnionej wodą.


Sprawdź: Coraz więcej miast zakazuje stosowania pelletu. Dlaczego?


Kilkanaście minut później strażnicy weszli do domu w asyście policjantów. Ostatecznie mężczyzna został ukarany mandatem karnym.

Straż Miejska Krakowa przypomina: od 1 września 2019 r. nie można w Krakowie palić węglem ani drewnem. Incydenty palenia w piecach można zgłaszać telefoniczne pod numerem alarmowym 986.

Chcesz wiedzieć więcej? Dlatego czytaj Magazyn Biomasa. W internecie za darmo:

Całe wydanie znajdziesz też tutaj. Dlatego kliknij!

Źródło: Straż Miejska Krakowa
Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE