Dane znajdujące się w serwerach to gigantyczny pochłaniacz zasobów energetycznych, a jednocześnie emitent ciepła do otoczenia. Każda wymieniona wiadomość w komunikatorze, udostępnione zdjęcie czy odsłuchany podcast wiąże się z pozostawieniem śladu węglowego. Ekologia cyfrowa jest niezbędna dla ograniczenia negatywnego wpływu technologii na środowisko.
Cyfrowy ślad węglowy
Utrzymanie pracy i chłodzenia serwerów oraz ładowanie urządzeń elektronicznych wymaga ogromnych ilości prądu. Centra danych pochłaniają 3% ogólnego areału energii produkowanej na całym świecie. Z kolei cała branża IT generuje 3% globalnej emisji CO2, a według prognoz do 2040 r. może to być już 14%.
Energia elektryczna nadal w znakomitej większości produkowana jest z użyciem paliw kopalnych. Każda energochłonna branża pośrednio przyczynia się zatem do emisji gazów cieplarnianych. Ocenia się, że wysłanie jednej wiadomości e-mail to 5-6 gramów CO2 wypuszczonych do atmosfery.
Czytaj też: Katowicki Spodek będzie zielony!
Raport the:protocol
Platforma the:protocol opublikowała raport pt. „Cyfrowy świat technologii. Cyfrowa ekologia w życiu Polaków”. Materiał stanowi analizę tego, w jakim stopniu problem śladu węglowego związanego z przepływem informacji jest zauważany przez społeczeństwo, jaką rolę odgrywa w branży IT i życiu codziennym oraz proponuje rozwiązania tego coraz bardziej palącego problemu.
Badaniu na potrzeby raportu poddano 1000 Polaków, z czego 1/3 stanowili specjaliści z branży IT. Okazuje się, że świadomością kwestii powiązanych z ochroną środowiska w zdigitalizowanym świecie odznacza się tylko część respondentów. 25% informatyków zna terminy takie jak cyfrowy ślad węglowy czy cyfrowa zeroemisyjność. Niezwiązani z branżą respondenci potwierdzili znajomość definicji tych słów w odpowiednio: 19% i 12%. Hasło ekologia cyfrowa okazało się mniej popularne, ponieważ zna je 23% specjalistów IT i 12% pozostałych respondentów.
Za najbardziej proekologiczną kategorię rozwiązań z sektora IT uznano technologie chmurowe, a za najbardziej obciążające środowisko te powiązane z kopalniami kryptowalut i blockchainem.
Ekologia cyfrowa i jej długofalowe znaczenie
Według analiz dokonanych przez naukowców z m.in. MIT oraz Yale, przeniesienie pracy stacjonarnej na zdalną podczas pandemii COVID-19, spowodowało wzrost konsumpcji energii o 42,6 mln MWh. Jedynie 4 na 10 respondentów widzi szansę na to, że cyfrowa ekologia w najbliższych latach przebije się do mainstreamu i wpłynie na sposób korzystania z technologii.
Wydaje się jednak, że inflacja i rosnące ceny energii mogą być głównym motorem napędowym dla zmiany w tym obszarze. Z pewnością ograniczają one popyt na zakup nowych urządzeń i niejako zmuszają do bardziej rozważnego korzystania z zasobów energetycznych.
Czytaj dalej: Limity zużycia energii dla gospodarstw są niewystarczające
W stronę zrównoważonej technologii
Już kilka prostych działań wystarczy, by zmniejszyć swój cyfrowy ślad węglowy. Należą do nich: odpowiedzialne korzystanie z nawigacji w telefonie, regularne czyszczenie skrzynki odbiorczej czy anulowanie niepotrzebnych newsletterów. Według Plan Be Eco potrzebnych jest 370 zdrowych, dorosłych drzew, aby pochłonąć emisje wygenerowane przez cyfrowy ślad węglowy jednej dorosłej osoby żyjącej w Polsce.
Warto wdrażać także proste czynności, które nie tylko obniżają zużycie energii, ale także wydłużają żywotność baterii. Wymienić tu można chociażby ładowanie urządzeń tylko wtedy, gdy jest to konieczne oraz odłączanie ładowarki od kontaktu, gdy nie jest w użyciu. Dobrą praktyką pozostaje dbanie o sprzęt, by służył jak najdłużej. Producenci urządzeń są zobowiązani przez 10 lat zapewniać dostęp do części wymiennych danego sprzętu, a wymiana pojedynczych podzespołów jest mniej obciążająca dla środowiska niż zakup nowego modelu laptopa czy smartfona.
Pełen raport dostępny pod adresem: the:protocol
Biomasa i paliwa alternatywne
Inne wydania Magazynu Biomasa znajdziesz tutaj. Dlatego kliknij i czytaj!
Zdjęcie: freepik
Źródło: the:protocol
Newsletter
Bądź na bieżąco z branżą OZE
