Rząd ma zamiar zmienić definicję drewna energetycznego. W ten sposób więcej drewna ma trafić do zakładów przemysłowych. Zmiana ma nastąpić ze względu na kryzys związany z koronawirusem. Podjęta ma być jeszcze w tym kwartale.
Na rządowych stronach pojawiła się informacja o pracach nad przygotowywaniem projektu ustawy o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii. W projekcie wyraźnie podkreślono, że zasadniczo chodzi o zmianę (poszerzenie) definicji drewna energetycznego. Przyczyną jest kryzys w lasach spowodowany koronawirusem. Zalega w nich drewno, brakuje nabywców. Projekt przygotować ma Ministerstwo Środowiska.
– Brak zmiany definicji drewna energetycznego skutkowałby deprecjacją surowca drzewnego pozyskanego w lasach wskutek zmniejszonego odbierania drewna przez zakłady przemysłowe, będącego skutkiem pandemii wirusa COVID-19. Pozostawienie pozyskanego surowca w lesie może również skutkować zwiększoną gradacją szkodników owadzich, co negatywnie wpłynie na prowadzoną w kraju gospodarkę leśną, jak również zwiększone zagrożenie pożarowe w lasach – napisano w informacji o przyczynach i potrzebie wprowadzenia rozwiązań planowanych w projekcie.
Drewno energetyczne – definicja
Obecnie drewno energetyczne wg ustawy OZE to „surowiec drzewny, który ze względu na cechy jakościowo-wymiarowe posiada obniżoną wartość techniczną i użytkową uniemożliwiającą jego przemysłowe wykorzystanie, a także surowiec drzewny stanowiący biomasę pochodzenia rolniczego”.
Jak wyjaśnia strona rządowa: Projekt ustawy określa definicję drewna energetycznego. Wprowadzenie tej zmiany pozwoli zapobiec deprecjacji surowca drzewnego pozyskanego w lasach wskutek zmniejszonego odbierania drewna przez zakłady przemysłowe, będącego skutkiem pandemii wirusa COVID-19. Dodatkowym czynnikiem stymulującym poprawę sytuacji gospodarczej poprzez niezmniejszanie pozyskanie surowca drzewnego będzie stabilność zatrudnienia w Zakładach Usług Leśnych.
Przedsiębiorcy leśni nie mają wątpliwości, że zmiana ta podyktowana jest niekorzystną sytuacją, w jakiej znalazły się nie tylko tzw. ZUL-e, ale przede wszystkim Lasy Państwowe.
Chcesz wiedzieć więcej? Dlatego czytaj Magazyn Biomasa. W internecie za darmo:
Inne wydania Magazynu Biomasa znajdziesz tutaj. Dlatego kliknij i czytaj!