Jak informuje Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA), popyt na usługi ładownia wciąż rośnie. W jakim tempie może postępować rozwój infrastruktury ładowania? Czy jesteśmy w stanie uniknąć widma kolejek przy ładowarkach? Na te pytania odpowiada PSPA w publikacji poświęconej rynkowi elektromobilności –„Polish EV Outlook 2022”.

Reklama

 

41 tys. punktów ładowania do 2025 r.?

Według najnowszych danych przedstawionych przez Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych, na koniec lutego kierowcy aut elektrycznych w Polsce mieli do dyspozycji 2034 ogólnodostępne stacje ładowania (3963 punkty). Od początku roku uruchomiono 104 nowe ładowarki, a mimo to w 2022 r. na 1 punkt ładowania ma przypadać ok. 15 samochodów elektrycznych. Czy tempo rozwoju infrastruktury jest wystarczające?

Jak twierdzą eksperci do 2025 r. w Polsce może działać ponad 41 tys. punktów ładowania. Istnieje więc szansa na dziesięciokrotny wzrost, do którego impulsem na pewno jest program dofinansowania do budowy ładowarek realizowany przez NFOŚiGW. Niemniej jednak na rezultaty mamy poczekać do przyszłego roku.

Są problemy

Autorzy raportu podkreślają, że mimo funkcjonowania wsparcia operatorzy napotykają na szereg problemów m.in. z niedostępnością infrastruktury elektroenergetycznej odpowiedniej mocy .

– Warto również zwrócić uwagę na przewlekłość procedur przyłączeniowych do sieci elektroenergetycznej, która sprawia, że proces uruchamiania stacji ładowania w Polsce jest procesem długotrwałym. W przypadku urządzeń DC trwa średnio od 18 do 24 miesięcy, w niektórych przypadkach przedłuża się do 36 miesięcy. Dofinansowanie ze środków NFOŚiGW stanowi impuls do wdrażania nowych inwestycji, jednak bariery natury systemowej ograniczają skuteczność dopłat – podkreśla Maciej Mazur, Dyrektor Zarządzający PSPA.


Czytaj też: Zużywają więcej energii niż podają deski rozdzielcze?


Rozbudowa infrastruktury ładownia przyspiesza

Niemniej jednak, jak wynika z raportu, rozbudowa ogólnodostępnej infrastruktury ładowania w Polsce stopniowo przyspiesza.

– W 2021 r. łączna liczba ogólnodostępnych stacji ładowania w Polsce powiększyła się o 42%. Co istotne, Polska nadal posiada jeden z największych udziałów stacji DC w Europie (30%). Stale rośnie liczba ładowarek o mocy co najmniej 100 kW zlokalizowanych wzdłuż sieci TEN-T. W grudniu kierowcy EV w Polsce mieli do dyspozycji 74 takie urządzenia. Stacje ultraszybkie wiążą się z najdroższymi jednostkowo inwestycjami, ale jednocześnie cieszą się zdecydowanie największym zainteresowaniem wśród kierowców samochodów elektrycznych. To sprawia, że wielu operatorów w Polsce skupia się w coraz większym stopniu przede wszystkim na instalowaniu ładowarek prądu stałego – mówi Jan Wiśniewski, Dyrektor Centrum Badań i Analiz PSPA.

Stacje ładowania – gdzie jest ich najwięcej?

Analizując ilość dostępnych ładowarek z perspektywy lokalizacji, najwięcej ich posiada Warszawa. Dalej plasują się Gdańsk, Katowice, Poznań i Kraków.

– W podziale na województwa, najwięcej ogólnodostępnych stacji zlokalizowanych jest na terenie województwa mazowieckiego, śląskiego, pomorskiego, dolnośląskiego i pomorskiego. 39,5% ogólnodostępnych stacji ładowania w Polsce znajduje się na publicznych parkingach, 19% w obrębie galerii handlowych, 15,5% na terenach hoteli, a 11% na stacjach paliw. Zdecydowana większość (93%) stacji ładowania w Polsce otwarta jest 24 godziny na dobę, a 11% stacji DC zostało zlokalizowane w ramach sieci TEN-T – dodaje Jan Wiśniewski.

Więcej informacji o raporcie „Polish EV Outlook” na stronie: Polishevoutlook.pl

Rynek biogazu i biometanu:

Inne wydania Magazynu Biomasa znajdziesz tutaj. Dlatego kliknij i czytaj!

źródło: pspa.com.pl

Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE