Od 2020 r. do początku 2025 r. powstało 50 nowych polityk na rzecz rozwoju biogazu i biometanu. W Niemczech te gazy pokrywają 40% zapotrzebowania na gaz ziemny, a w Indiach wyznaczono cel blendingu biometanu w sieciach na poziomie 5%. Technologie produkcji są dojrzałe, a łańcuchy dostaw dobrze rozpoznane. Wydaje się, że rola zielonego gazu będzie już tylko rosnąć.
Wartość biogazu i biometanu tkwi nie tylko w samym generowaniu odnawialnej energii, ale również w ich wpływie na ograniczenie emisji z rolnictwa, gospodarkę odpadową, wykorzystywaniu produktów ubocznych jak CO2 czy poferment oraz w możliwościach płynących z zagospodarowania gazów do produkcji innych paliw syntetycznych.
To dobry kierunek dla wszystkich zakątków świata
Aby przeanalizować globalny potencjał produkcji biogazu i biometanu, Międzynarodowa Agencja Energetyki (IEA) wzięła pod lupę 5 mln lokalizacji na całym świecie. Przeanalizowano je pod kątem dostępu do substratów i infrastruktury takiej jak drogi czy przyłącza energetyczne. Co ważne – brano pod uwagę jedynie odpady z przetwórstwa rolno-spożywczego i innych sektorów, pomijając uprawy celowe. Okazuje się, że sam ten substrat wystarczyłby do producji 1 biliona m3 ekwiwalentu gazu ziemnego rocznie. To 1/4 globalnego zapotrzebowania.
Badanie Rynku Biometanu. Wypełnij ankietę do 31 lipca
– Prawie 80% potencjału zrównoważonej produkcji biogazu pozostaje w dyspozycji gospodarek wschodzących i rozwijających się. Przede wszystkim Brazylii, Chin i Indii. W przypadku Indii istnieje prawie dwukrotna przewaga zdolności wytwórczych nad obecnym zużyciem gazu ziemnego. Większość potencjału biogazu nie została jest wykorzystana – na ten moment jest to zaledwie 5% całkowitych możliwości zrównoważonej produkcji biogazu i biometanu. Największą część potencjału wykorzystuje Unia Europejska z wynikiem około 40% – czytamy w raporcie IEA.
Pewną blokadę stanowi fakt, że obecnie trudno jest wykorzystać ten potencjał w konkurencyjny kosztowo sposób. Można to jednak zmieć, jeśli w większym stopniu wykorzystane zostaną benefity towarzyszące produkcji energii, czyli chociażby sprzedaż pofermentu.
Bioenergetyka nabiera rozpędu
W ocenia IEA biometan do 2035 r. będzie najszybciej rozwijającym się sektorem bioenergetyki. Przy obecnej sytuacji geopolitycznej biogazy mają rosnąć w tempie 15% rocznie na przestrzeni dekady. Choć obecnie to Europa i USA reprezentują 60% zapotrzebowania na biogaz i biometan, to długofalowo trend będzie się rozwijał na całym świecie. Chiny obecnie wytwarzają 1 mld m3, ale do 2035 r. mają osiągnąć 15 mld m3.
Dalszy rozwój tego sektora to kwestia bezpieczeństwa energetycznego, a jego postęp będzie zwiększał atrakcyjność biogazu i biometanu także pod kątem energetycznym.
Czaj też: Naftogaz otrzymuje certyfikat dla biometanu. Będzie nim handlować w Europie
– W Unii Europejskiej rozwój biometanu pozwoli uniknąć około 30 mld dolarów wydatków na importu gazu ziemnego w okresie od 2024 r. do 2035 r., w scenariuszu zakładającym pełną realizację celów klimatycznych. W tym okresie koszt wyniesie blisko 100 mld dolarów inwestycji kapitałowych i operacyjnych. Środki wydane zostaną głównie na obszarze państw, tworząc około 200 000 miejsc pracy, z czego wiele na obszarach wiejskich. W skali globalnej, pełne wykorzystanie dzisiejszego potencjału biogazu mogłoby zapewnić nawet 10 milionów miejsc pracy do 2035 roku, dając społecznościom wiejskim silny udział w transformacji energetycznej – czytamy w raporcie „Outlook for Biogas and Biomethane. A global geospatial assessment”.
Jak widać biogaz i biometan maja szczególną rolę w zakresie zapewniania rozwoju obszarów wiejskich i rozwoju rolnictwa. Zdaniem IEA – te gazy odnawialne mają przed sobą świetlaną przyszłość. Ich potencjał nie został jeszcze w pełni wykorzystany, ale liczne zalety będą zachęcać do zwiększenia roli w miksie energetycznym.
Zdjęcie: Archiwum Magazynu Biomasa
Źródło: IEA