W czwartkowy wieczór Izba Wyższa Parlamentu odrzuciła rządowy projekt nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii. Jego głównym elementem była nowa definicja drewna energetycznego, która miała obowiązywac tylko epizodycznie i miała umożliwić wykorzystanie surowca drzewnego na cele energetyczne.
Nowa definicja drewna energetycznego
Nowa definicja drewna energetycznego (art. 184e i art. 184f noweli) brzmiała:
„Art. 184f. Od dnia 1 października 2020 r. do dnia 31 grudnia 2021 r. za drewno energetyczne uznaje się:
1) surowiec drzewny niebędący drewnem tartacznym i skrawanym, stanowiącym dłużyce, kłody tartaczne i skrawane oraz niebędący materiałem drzewnym powstałym w wyniku procesu celowego rozdrobnienia tego surowca drzewnego;
2) produkty uboczne będące efektem przetworzenia surowca drzewnego, niezanieczyszczone substancjami niewystępującymi naturalnie w drewnie;
3) odpady, będące efektem przetworzenia surowca drzewnego, niezanieczyszczone substancjami niewystępującymi naturalnie w drewnie, zagospodarowywane zgodnie z hierarchią sposobów postępowania z odpadami. Art. 184g. W okresie od dnia 1 października 2020 r. do dnia 31 grudnia 2021 r. do drewna energetycznego w rozumieniu art. 184f nie stosuje się przepisów wydanych na podstawie art. 119a.”
Przypomnijmy, że za przyjęciem nowej definicji głosował już Sejm, w którym zyskała ona poparcie 232 posłów. Przeciwko przyjęciu zmiany głosowało 206 posłów. Wstrzymało się 13.
Nowa czyli kontrowersyjna
Zmiana definicji drewna energetycznego wywołała wiele kontrowersji i to nie tylko w środowisku producentów sektora drzewnego, ale też ekologów i naukowców. Naukowcy PAN twierdzą, że palenie biomasy jest nieporozumieniem w dzisiejszych czasach, bo powoduje emisję szkodliwych gazów. Ekolodzy, że martwe drzewa są miejscem bytowania cennych owadów, a sama próchnica z nich powstała wzbogaca glebę. Argumentem jest również brak konsultacji społecznych. Producenci płyt i galanterii ogrodowej twierdzili, że drewno tego rodzaju są w stanie wykorzystać w swoich zakładach.
Natomiast Ministerstwo Środowiska i Lasy Państwowe uważają, że zalegające w lasach, nieodebrane drewno stanowi m.in. zagrożenie pożarowe.
Senat 12.08. br. odrzucił proponowaną nowelizację. Teraz ustawa wróci do Sejmu.