Zjednoczone Emiraty Arabskie to 8. największy na świecie producent ropy naftowej. Mimo swojego zaangażowania w wydobywanie paliw kopalnych, w kraju planowane są ogromne inwestycje w carbon capture i OZE. Do 2030 r. 12 mld dolarów zostanie przeznaczone na osiągnięcie 32% odnawialnych źródeł w miksie energetycznym.
Obecnie OZE ma 27,83% udziału w produkcji energii w ZEA. Inwestycje w ten sektor postępują dość szybko. W 2023 r. odnawialne moce zwiększyły się o 70% względem poprzedniego roku.
Długofalowe plany
Sztandarowymi projektami są Mohammed bin Rashid Al Maktoum Solar Park, czyli farma fotowoltaiczna o mocy 1,8 GW ora dwie inne tego typu inwestycje na Abu Zabi, których łączna moc zainstalowana to 1,5 GW. Niedawno rozbudowano także czwarty reaktor elektrowni jądrowej Barakah oraz rozpoczęto budowę elektrowni wodnej w Hatta.
– Łączna wartość naszych nowych projektów związanych z energią odnawialną szacowana jest na ponad 45 mld AED. Liczba ta nie obejmuje nawet najnowszych projektów operacyjnych – powiedział Al Mazrouei, Minister Energii i Infrastruktury ZEA.
Bezemisyjność w 2050 r. w przypadku Zjednoczonych Emiratów Arabskich ma to zostać osiągnięte m.in. poprzez inwestycje w carbon capture. Do 2030 r. instalacje CCS mają zagwarantować wychwyt i składowanie 10 mln t CO2.
Ponadto, według raportu światowego Forum Ekonomicznego z 2023 r., ZEA to kraj o największej gotowości rynku wodoru na tle państw Bliskiego Wschodu i Afryki.
Czytaj też: Miara efektywności energetycznej źródeł energii
Zjednoczone Emiraty Arabskie ułatwiają rozwój OZE
Minister energetyki ZEA wskazał na szereg rozwiązań, jakie przyczyniają się do stymulowania rozwoju sektora OZE. Przykładem tego jest federalne rozporządzenie w sprawie zarządzania energią w obiektach przemysłowych. Narzuca ono obowiązek zmniejszenia zapotrzebowania na energię elektryczną w obiektach przemysłowych o 1/3 do 2050 r. Pozwoli to nie tylko odciążyć środowisko, ale również wygenerować oszczędności na poziomie prawie 4 mld dolarów rocznie.
Wprowadzono także mechanizmy polityki energetycznej, które mają zwiększać efektywność energetyczną poprzez poprawę współpracy między sektorem prywatnym i zarządzaną przez rząd energetyką. Elementem tych działań jest udzielanie dotacji na inwestycje.
– Polityka ta zachęca sektor prywatny do inwestowania w projekty oszczędzania energii i wody, zmniejszania śladu węglowego i obniżania kosztów operacyjnych – powiedział Al Mazrouei.
Czytaj dalej: Klimat wciąż nie jest chroniony skuteczną polityką. Raport dotyczący 41 państw
A może to tylko greenwashing?
Pomimo zielonych deklaracji, obserwatorzy polityki ZEA nie oceniają przychylnie nowego kierunku obranego przez kraj. Już sam fakt uzyskania przewodnictwa w szczycie klimatycznym COP28 przez naftowego potentata wzbudził ogromne emocje. Sytuację dodatkowo zaogniła wypowiedź sułtana, który twierdził, że paliwa kopalne nie mają nic wspólnego z postępującymi zmianami klimatycznymi.
Miasta budowane w ZEA są wznoszone w warunkach skrajnie nieprzyjaznych dla człowieka, co wymusza ich odpowiednie projektowanie. Pochłaniają ogrom energii i wody. Co prawda powstają projekty, takie jak The Sustainable City, mające wykreować zrównoważone dzielnice Dubaju. Krytycy jednak zauważają, że na zrównoważonej nazwie tak naprawdę kończy się cały koncept ekologii. Inicjatywa pozwoliła prywatnym deweloperom i rodzinom kupieckim wykorzystać tę szanse jako okazję do zwiększania zysków i obrotu nieruchomościami. Eksperci ds. zrównoważonego rozwoju zastanawiają się także, dlaczego ta część miasta jest zlokalizowana tak daleko od metropolii i jaki cel ma izolacja mieszkających tam społeczności.
CMS – czyli organizacja zrzeszająca firmy prawnicze i zajmująca się tworzeniem analiz – wskazuje na problemy także w obszarze efektywności energetycznej. Przede wszystkim – w ZEA to budynki zużywają 80% zasobów energetycznych. I choć kraj jest 14. na świecie pod względem liczby zrównoważonych budynków, to pojawiają się obawy, czy długofalowo prowadzona będzie ich modernizacja, która jest najbardziej opłacalną metoda walki ze zmianami klimatu. Organizacja w wątpliwość podaje także kwestię motywów stojących za dążeniami do zwiększenia efektywności energetycznej. W ocenie CMS celem nadrzędnym nie jest ochrona klimatu, ale czynniki ekonomiczne. Chodzi o tworzenie nowych miejsc pracy, osiągnięcie globalnej konkurencyjności gospodarczej i odpowiedź na rosnące ceny konwencjonalnych źródeł energii. Kwestie środowiskowe są więc trzeciorzędne wobec tych finansowych
Biomasa i paliwa alternatywne. Czytaj w internecie
Zdjęcie: Freepik/diana.grytsku
Źródło: ESG News, dubaieye1038.com, CMS
Newsletter
Bądź na bieżąco z branżą OZE