Spalanie biomasy nie jest zrównoważone. Holandia powinna jak najszybciej zaprzestać jej wykorzystywania do wytwarzania energii elektrycznej. Poinformowała o tym rada doradcza rządu holenderskiego w raporcie.
Spalanie biomasy
Biomasa jest zasobem „niezbędnym” dla gospodarki o obiegu zamkniętym, ale spalanie jej jest marnotrawstwem. Takie jest główne przesłanie raportu wydanego przez Radę Społeczno-Ekonomiczną (SER). To niezależna rada doradcza rządu holenderskiego, składająca się z przedsiębiorców, pracowników i niezależnych ekspertów.
– W przemyśle chemicznym, budownictwie i rolnictwie materiały biologiczne mają kluczowe znaczenie dla przejścia na gospodarkę o obiegu zamkniętym – pisze rada.
W raporcie stwierdzono, że biomasa jest zbyt rzadka, aby można ją było dalej wykorzystywać do produkcji ciepła lub energii elektrycznej. Tym bardziej, że istnieją inne niskoemisyjne i odnawialne alternatywy.
Piłka jest teraz po stronie holenderskiego rządu. Może skorzystać z rady, aby stworzyć krajowe „ramy zrównoważonego rozwoju” dla biozasobów.
W oczekiwaniu na nową politykę rządu szwedzki koncern energetyczny Vattenfall już zdecydował o odroczeniu budowy planowanej elektrowni na biomasę w Diemen.
Model dla Europy?
Holenderska debata może zwiastować zmiany na szczeblu UE, gdzie zrównoważony charakter biomasy do celów energetycznych poddano przeglądowi.
W 2021 roku Komisja dokona przeglądu kluczowych przepisów, takich jak dyrektywa w sprawie energii ze źródeł odnawialnych. Czy do tego czasu biomasa leśna będzie nadal prawnie uznawana za neutralne pod względem emisji dwutlenku węgla i odnawialne źródło energii? Dopiero się okaże.
Więcej na ten temat tutaj.
Chcesz wiedzieć więcej? Dlatego czytaj Magazyn Biomasa. W internecie za darmo:
Inne wydania Magazynu Biomasa znajdziesz tutaj. Dlatego kliknij i czytaj!