Rozpoczyna się dwuletni okres testowania pilotażowej instalacji przy hucie ArcelorMittal. Projekt zakłada, że gazy procesowe z wielkiego pieca i walcowni zostaną poddane oczyszczeniu. W efekcie możliwa będzie sekwestracja CO2, czyli usunięcie emisji dwutlenku węgla i przekierowanie ich do podziemnego składowania.

Reklama

Huta ArcelorMittal znajduje się w belgijskiej Gandawie. Budowa instalacji carbon capture przy zakładzie rozpoczęła się w styczniu br. Na dostawcę technologii wybrano firmę Mitsubishi Heavy Industries. Jeśli projekt zakończy się sukcesem, to ArcelorMittal do 2030 r. ograniczy swoje emisje o 3 mln t CO2 rocznie.

Bezemisyjna stal

Sukces projektu będzie oznaczał, że zastosowane w jego ramach technologie mogą przysłużyć się dalszemu rozwojowi CCUS w produkcji stali. A z pewnością istnieje potrzeba rozbudowy tego sektora. Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) szacuje, że technologia carbon capture będzie musiała funkcjonować w ponad 37% istniejących hutach stali do 2050 r., jeśli chcą one osiągnąć zerowa emisję netto. W ten sposób stałoby się możliwe wychwycenie 399 mln t CO2 rocznie.


Czytaj też: Jak sprawić, by inwestycja w BECCS miała uzasadnienie ekonomiczne? Podejmując współpracę


Wychwycony z huty ArcelorMittal dwutlenek węgla ma zostać skierowany do magazynowania na dnie Morza Północnego.

– Wysiłki ArcelorMittal Belgium na rzecz dekarbonizacji można podsumować w trzech osiach. Pierwsza oś koncentruje się na efektywności energetycznej: wykorzystaniu ciepła odpadowego i energii odnawialnej. W naszej drugiej osi zastępujemy węgiel połączeniem gazu i elektryfikacji. Wreszcie trzecia oś opiera się na cyrkularnym wykorzystaniu węgla – CCU i CCS. Doskonałym przykładem jest tutaj instalacja modułu wychwytywania dwutlenku węgla w naszym wielkim piecu Gent. Główną ambicją jest uczynienie procesów całkowicie bezemisyjnymi. Radykalna zmiana jest trudna, dlatego podejmujemy każdy krok, który przybliża nas do celu – powiedział Manfred Van Vlierberghe, dyrektor generalny ArcelorMittal Belgium.

Sekwestracja CO2 jako konieczna technologia


Czytaj też: CCS – konieczny i bezpieczny


Praca pilotażowej instalacji odbywa się w dwóch fazach. Pierwsza zakłada przekierowanie gazu z pieca w celu separacji i wychwycenia dwutlenku węgla. W ten sposób uda się wyłapać około 300 kg gazu cieplarnianego każdego dnia. Wyzwaniem technicznym w tym przypadku jest nierównomierny poziom zanieczyszczenia gazu.

Druga faza zakłada testy oddzielania i wychwytu CO2 z gazów procesowych, powstających w piecu podgrzewającym wsad do walcowni. Spala się w nim mieszaninę gazów przemysłowych, m.in. koksowniczego i gazu ziemnego.

Analizie poddana zostanie opłacalność całego procesu. Zadowalające efekty testów tej technologii wydłużą czas, jaki pozostanie firmom z sektora metalurgicznego, aby podtrzymać funkcjonowanie pewnych elementów procesu technologicznego, zanim pojawią się alternatywne rozwiązania.

Biomasa i paliwa alternatywne. Czytaj w internecie

Zdjęcie i źródło: ArcelorMittal

Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE