Nadal zdarza się, że rolnicy obawiają się zastosować poferment z biogazowni na swoich polach. Jak się okazuje, zupełnie niesłusznie. Raport Europejskiego Stowarzyszenia Biogazu udowadnia, że ten nawóz sprawdza się dużo lepiej niż stosowanie samego obornika.

Reklama

Różne państwa, różne podejścia

W 2022 r. Polska wyprodukowała blisko 4,4 mln t pofermentu świeżej masy. Większość została rozdysponowana bezpośrednio na pola, bez przeprowadzania separacji na frakcję mokra i stałą. Dla porównania we Włoszech wyprodukowano 3 mln t , a w Danii 15,8 mln t suchej masy pofermentu. Słabiej od Polski w tym zakresie wypada Słowacja, gdzie wytworzono niecałe 1,4 mln t świeżej masy.

Raport zawiera także informacje o statusie prawnym pofermentu w różnych państwach. W Polsce sytuacja jest całkiem dobra, ponieważ poferment został już wzięty pod uwagę w przepisach ustawy o nawozach i nawożeniu. Wciąż brakuje jednak certyfikacji oraz norm jakościowych, co jest niedociągnięciem większości państw UE. Takie przepisy funkcjonują jedynie w Szwecji, Finlandii i Niemczech oraz w pewnych regionach Belgii.


Zarejestruj się na Kongres Biometanu


Poferment z biogazowni to najlepszy naturalny nawóz

Obecnie pojawił się trend powrotu do tego, co naturalne, a poferment dobrze wpisuje się w te ramy. Problemem nawozów, które nie są sztuczne, jest to, że trudno ocenić, czym tak naprawdę nawozi się pola. Nie jest znana zawartość poszczególnych mikro- i makroskładników, a ponadto pojawiają się w nich niepożądane domieszki w postaci mikroorganizmów chorobotwórczych czy nasion chwastów.

Obornik, resztki po produkcji rolniczej oraz wszelkie inne substraty dzięki procesowi fermentacji zostają pozbawione tych niechcianych dodatków. Ponadto poferment dużo łatwiej jest kontrolować pod kątem jego wartości odżywczej dla roślin. Można też poddać go separacji, aby oddzielić dwie frakcje: płynna jest zasobna w azot i w krótkim czasie uzupełnia braki pokarmowe roślin, z kolei stała ma dużą zawartość materii organicznej, fosforu i potasu, dzięki czemu długofalowo wpływa na poprawę struktury gleby.


Czytaj też: Biogaz w kuchni to afrykański standard, a w jego rozwoju pomoże kobiecy biznes


Poferemnt z biogazowni to w gruncie rzeczy sposób na skuteczny recykling odpadów organicznych. Podczas budowy biogazowni warto rozważnie dobierać kumulujący go zbiornik, ponieważ – tak jak w przypadku innych nawozów – jego stosowanie jest najbardziej efektywne jedynie w konkretnych okresach roku i przy odpowiednich warunkach termicznych oraz hydrologicznych.

Cenną wartością pofermentu jest jego zawartość stabilnych związków węgla o wysokim potencjale humifikacji. Po pierwsze dzięki temu wzmaga się wzrost roślin, a po drugie – powoduje zwiększenie sekwestracji węgla w glebie oraz intensyfikuje potencjał magazynowania wody i składników odżywczych. Długotrwałe stosowanie pofermentu poprawia strukturę gleby, a tym samym zwiększa przyczynia się do rozwoju organizmów mikrobiologicznych, co jest pożądane z punktu widzenia wzbogacania gleby. Na plus działa także bezodorowość, która powoduje, że stosowanie tego nawozu jest dużo mniej uciążliwe niż w przypadku gnojowicy czy obornika.

Pełna treść raportu dostępna pod adresem: Badanie wkładu pofermentu w zdrowie gleby.

Zdjęcie: fot. A.Kobus / farmer.pl

Źródło: EBA

Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE