Po latach oczekiwań Ministerstwo Klimatu i Środowiska wreszcie przedstawiło projekt Krajowego Planu w dziedzinie Energii i Klimatu (KPEiK). Dokument, który ma wyznaczyć kierunki transformacji energetycznej do 2030 i 2040 roku, trafił do konsultacji publicznych. To krok milowy w procesie planowania polityki energetycznej, ale – jak podkreślają przedstawiciele sektora ciepłowniczego – wymaga on jeszcze uzupełnienia.

Pierwsze pozytywne sygnały
Przede wszystkim należy podkreślić, że po wielu latach przygotowań dokument został w końcu przedstawiony opinii publicznej. To materiał całościowy – główny dokument obejmuje pięć wymiarów polityki energetycznej, a uzupełnia go sześć szczegółowych załączników. Dzięki temu proces transformacji energetycznej można postrzegać w sposób spójny i szeroki.
Ważnym elementem jest także zaprezentowanie dwóch scenariuszy rozwoju:
- WAM – aktywnej transformacji,
- WEM – opartego na obecnych instrumentach i polityce.
Taka konstrukcja otwiera przestrzeń do realnej dyskusji o możliwych ścieżkach zmian.
Pozytywnie ocenić należy również ambitny, ale realistyczny cel redukcji emisji gazów cieplarnianych o 75,8% do 2040 r. względem roku 1990. To podejście wydaje się bardziej osiągalne niż forsowany przez Komisję Europejską redukcje na poziomie 90%.
Docenić trzeba także przedstawienie struktury wykorzystania paliw w perspektywie lat 2030 i 2040, a także dostrzeżenie roli magazynów ciepła – zarówno sezonowych, jak i dobowych – oraz potrzeby stworzenia warunków dla takich inwestycji. Cieszy również uwzględnienie rosnącego znaczenia ciepła odpadowego, zapowiedzi zmian w prawie energetycznym i rozporządzeniu taryfowym, czy możliwość wykorzystania ekwiwalentu 30% uprawnień do emisji CO₂.
Ważnym sygnałem jest także zapowiedź przygotowania Planu Społeczno-Klimatycznego, który ma chronić gospodarstwa domowe przed ubóstwem energetycznym i utrzymać jego poziom poniżej średniej unijnej. Optymizmem napawa również plan powołania centrum wsparcia transformacji energetycznej – instytucji, która może odegrać kluczową rolę w koordynacji całego procesu.
Konferencja Biomasa i paliwa alternatywne w ciepłownictwie – zarejestruj się!
Co wymaga uzupełnienia?
Choć projekt w wielu miejscach wychodzi naprzeciw oczekiwaniom sektora, ciepłownictwo systemowego dostrzega w nim obszary wymagające uzupełnienia lub korekty.
Zbyt mało miejsca poświęcono roli biomasy, mimo że obecnie stanowi ona ponad 90% OZE w ciepłownictwie i jest technologią sprawdzoną, efektywną kosztowo oraz powszechnie uwzględnianą w planach neutralności klimatycznej. Dokument powinien przewidywać stworzenie krajowego rynku biomasy i jasno określać jej rolę w miksie energetycznym.
Brakuje również analizy wpływu poszczególnych technologii – gazu, biomasy, odpadów czy elektryfikacji – na jednostkowy koszt ciepła. Taka analiza pokazałaby wyraźnie, że biomasa pozostaje jednym z najtańszych paliw.
W planie nie znalazły się także:
- prognozy wpływu ETS2 na koszty ciepła systemowego,
- ocena skutków unijnej taksonomii dla wysokosprawnej kogeneracji po 2035 r., szczególnie w kontekście wymogów stosowania paliw nisko- i zeroemisyjnych, które mogą okazać się trudne do spełnienia.
Potrzebne rozwiązania legislacyjne
Konieczne jest również wskazanie konkretnych zmian legislacyjnych, które poprawią rentowność i bankowalność przedsiębiorstw ciepłowniczych. To bowiem główne problemy sektora, realnie zagrażające stabilności cen i bezpieczeństwu dostaw ciepła systemowego.
Konieczne są także:
- analizy bilansu mocy w elektroenergetyce, potwierdzające możliwość rozwoju elektryfikacji ciepłownictwa,
- zapisy dotyczące opłat przyłączeniowych, mocowych i dystrybucyjnych,
- odniesienie się do koniecznych zmian w procesie taryfowania.
Podsumowanie
Projekt KPEiK to solidna baza do dalszych prac i istotny krok w stronę transformacji energetycznej. W wielu punktach odpowiada on na oczekiwania sektora ciepłowniczego, ale aby stał się dokumentem pełnym i możliwym do wdrożenia, musi zostać uzupełniony o szczegółowe analizy kosztowe, określenie roli biomasy, ocenę skutków ETS2 i taksonomii oraz katalog koniecznych zmian legislacyjnych.
Sektor ciepłowniczy ma nadzieję, że w dalszym procesie konsultacji te elementy zostaną uwzględnione, czyniąc KPEiK dokumentem realnie wspierającym transformację, a nie jedynie katalogiem ambitnych celów.
Tekst: Jacek Szymczak, Prezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie
zdjęcie: archiwum Magazynu Biomasa