Za nami pierwszy dzień IV Kongresu Biogazu. Ponad 160 przedstawicieli sektora biogazowego dyskutowało w Poznaniu o kondycji branży, perspektywach rozwoju i kluczowej z punktu widzenia biogazowników stabilności przepisów. Gościem konferencji była minister technologii i przedsiębiorczości Jadwiga Emilewicz.
– Mijają cztery lata od czasu, gdy jako branża spotkaliśmy się podczas I Kongresu Biogazu. Od tego czasu kilkakrotnie przechodziliśmy od stanów euforii, przez lęk, w końcu – umiarkowany optymizm (…). Zrównoważony, spokojny rozwój – to sytuacja, którą dzisiaj obserwujemy – tymi słowami Maciej Roik, prezes wydawnictwa Biomass Media Gruoup otworzył IV Kongres Biogazu.
Do Hotelu Mercure, gdzie odbywa się konferencja przyjechało ponad 160 gości: właścicieli biogazowni, inwestorów, dostawców technologii i usług dla instalacji biogazowych, przedstawicieli stowarzyszeń branżowych, administracji rządowej i przedstawicieli władz lokalnych.
Jadwiga Emilewicz na Kongresie
Gościem specjalnym IV Kongresu Biogazu była minister technologii i przedsiębiorczości Jadwiga Emilewicz, której wystąpienie zainaugurowało konferencję. – Biogaz może opłacać się z wielu powodów – powiedziała J. Emilewicz zapraszając branżę do tworzenia prawa, które będzie sprzyjało rozwojowi tego sektora OZE.
Lepsza sytuacja, nowe perspektywy
Kongres Biogazu jako coroczne spotkanie branży podsumowuje aktualną sytuację sektora. A ta jest coraz lepsza, co dostrzegają zarówno właściciele biogazowni, jak i dostawcy technologii. – Prawie 90 proc. biogazowników, z którymi współpracujemy chce rozbudowywać swoje bioelektrownie – komentował Michał Tarka z kancelarii TTW. Wtórował mu Łukasz Wilczyński z KWE AB Energy Polska, który zauważył, że 2019 rok jest rekordowy pod względem zapytań o silniki do biogazowni.
Tematem, który budził szczególne zainteresowanie był biometan. O perspektywach jego rozwoju mówił m.in. Marek Pituła z Polskiego Stowarzyszenia Biometanu, który argumentował, że bioemtanem są mocno zainteresowane rafinerie: Lotos i Orlen. – Te koncerny muszą „zazieleniać” swoją działalność – przekonywał M. Pituła.
Kwestie technologiczne omawiali m.in. Tomasz Dusza z Tedom, Mateusz Jarosz z Shell Polska czy Jacek Dach z Instytutu Inżynierii Biosystemów UP Poznań. Jeden z bloków tematycznych został poświęcony roli biogazowni w gospodarce obiegu zamkniętego. Ten temat przedstawili Jacek Chrząstek z firmy Strabag oraz Piotr Szewczyk z ZUOK „Orli Staw”, który omawiał planowaną, przełomową inwestycję biogazową Zakładu.
Jak przyszłość czeka branżę?
Duże emocje wzbudził panel dyskusyjny z udziałem ekspertów i gości Kongresu. Podczas debaty biogazownicy dzielili się swoimi obawami i wątpliwościami co do interpretacji przepisów prawnych. Mimo trudnych doświadczeń paneliści przyznawali, że 2019 można nazwać rokiem przełomu. – Bardzo ważne jest odpowiednie przygotowanie projektu tak, by był on jak najbardziej elastyczny pod każdym względem – mówił Jacek Wojerz z TergoPower Polska. – Eksperci podkreślali także konieczność aktywnego udziału przedstawicieli branży w tworzeniu prawa i korzystnych przepisów. – Czerpmy z doświadczeń np. Włochów. Instalacjom, którym kończył się system wsparcia włoski rząd zaproponował biometanową furtkę – mówił Łukasz Wilczyński.
Rozmowy tradycyjnie przeniosły się w kuluary oraz w przestrzeń sesji networkingowej, którą organizatorzy zaaranżowali dla uczestników Kongresu.
Drugiego dnia konferencji, 17 września, goście wybiorą się do Przybrody, gdzie w październiku swoje oficjalne otwarcie będzie miała biogazownia rolnicza III generacji.
Relacja z IV Kongresu Biogazu pojawi się w październikowym numerze „Magazynu Biomasa”.
Newsletter
Bądź na bieżąco z branżą OZE