Niemiecki rząd przedstawił swoją propozycję strategii dla bioenergii. Biomasa jako odnawialne źródło energii to atrakcyjny kierunek dla tego państwa, ponieważ posiada ono duży potencjał do zagospodarowania. W dokumencie wyznaczono ścieżkę, którą kraj będzie się kierować w latach 2030 i 2045.
Niemiecka narodowa strategia dla biomasy
Głównym obszarem, na którym ma skupić się strategia tworzona przez niemiecki rząd jest to, „w jaki sposób zrównoważona produkcja i wykorzystanie biomasy może służyć jako element składowy niezbędnej transformacji naszego systemu gospodarczego oraz, w dłuższej perspektywie, osiągnięcia klimatu cele w zakresie ochrony i różnorodności biologicznej, a także transformacji energetycznej”. Plan obejmie dwa okresy – do 2030 i do 2045 roku.
Założenia zawarte w dokumencie opierają się na szeregu naukowych opracowań. Krajowe instytuty dowiodły, że potencjał biomasy jest nadal ogromny, ale nie jest nieskończony, a popyt wśród odbiorców będzie tylko rósł. W związku z tym konieczne jest stworzenie ram dla spójnej polityki, która pozwoli to zapotrzebowanie pokryć w racjonalny sposób. Według szacunków, jeżeli wzrost sektora będzie utrzymywał się na obecnym poziomie, to do 2030 r. zapotrzebowanie wzrośnie o 70%, a do 2045 r. o kolejne 40%.
Czytaj też: Popiół z biomasy. Dlaczego warto w to inwestować?
Biomasa jako odnawialne źródło energii
Wykorzystanie biomasy jest w dużej mierze uzależnione od rozwoju innych OZE. Duży udział energii wiatrowej, słonecznej i wodorowej powoduje zmniejszenie zapotrzebowania na surowce organiczne.
Nie bez znaczenia pozostaje także to, jak w danym momencie kształtuje się rynek drewna, którego używa się kaskadowo. W strategii zawarto myśl, że biomasa drzewna powinna być stosowana: „Tak, aby dostarczała energię w efektywnych procesach, w sposób jak najbardziej elastyczny, gdzie albo nie ma innej możliwości dekarbonizacji lub (jako technologia pomostowa) w celu pokrycia szczytowego zapotrzebowania na obciążenie”.
To oznacza, że w ocenie niemieckiego rządu, idealnym rozwiązaniem jest, aby rynek biomasy skupiał się na zagospodarowywaniu odpadów i pozostałości, które i tak nie mogłyby znaleźć innego zastosowania. Stąd w dokumencie zapada decyzja o odchodzeniu od współspalania, stanowiącego jedynie „reanimację”, a nie prawdziwą naprawę systemu energetycznego, jeśli chodzi o węgiel.
Czytaj też: Nowy rząd planuje ograniczenia spalania drewna w energetyce?
Rządowe pomysły i krytyka sektora
Niemiecka strategia dotycząca biomasy ma stymulować także wykorzystywanie gnojowicy jako substratu do produkcji biogazu. Obecnie w ten sposób zagospodarowywana jest 1/3 ogólnego wolumenu, a rządowe plany przewidują zwiększenie tego udziału do 2/3 do 2030 r. Ma to doprowadzić do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych. Równolegle ma zwiększyć się wsparcie dla wykorzystywania biogenicznych źródeł węgla.
Sektor krytykuje część decyzji, jakie zawarto w tym dokumencie.
– Zamiast wykorzystywać szanse i możliwości bioenergii na rzecz udanej transformacji energetycznej i ambitnej ochrony klimatu, projekt aż roi się od absurdalnych pomysłów na nowe ograniczenia i dodatkowe regulacje dotyczące energii z biomasy – stwierdził Gerolf Bücheler, dyrektor zarządzający Niemieckiego Stowarzyszenia Bioenergii BBE (Bundesverband Bioenergie) w Berlinie.
Jego zdaniem projekt brzmi jak „główna strategia zapobiegania bioenergii”. Przede wszystkim Niemieckie Stowarzyszenie Bioenergii odrzuca „propozycje takie jak wprowadzenie ceny CO2 za drewno w handlu uprawnieniami do emisji, redukcja biopaliw pierwszej generacji lub absurdalne pomysły błędnego obliczenia bilansu gazów cieplarnianych w biomasie”.
Biomasa i paliwa alternatywne. Czytaj w internecie
Zdjęcie: Freepik/frimufilms
Źródło: Bioenergy Insight