W maju br. weszło w życie rozporządzenie dotyczące jakości pelletu i brykietu produkowanych z biomasy drzewnej i agro, zaś na początku czerwca na stronach rządu pojawił się projekt nowelizacji ustawy o systemie monitorowania i kontroli jakości paliw. Jeśli wejdzie w życie, da organom państwa skuteczniejsze narzędzia egzekwowania przepisów i ograniczy możliwość sprzedaży pelletu niespełniającego wymagań.
Ustawa, nad którą trwają obecnie prace w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, jest oczekiwana przez branżę. Większość producentów zgadza się, że nowe przepisy korzystnie wpłyną na rynek pelletu – szczególnie, że od początku roku obserwujemy w mediach narastającą narrację o szkodliwości togo biopaliwa. „Biomasa zanieczyszcza bardziej niż węgiel”, „Miał być zielonym paliwem (pellet – przyp. red.), a truje gorzej niż węgiel”, „Pellet z domieszką plastiku – to nie żart, a realia”, „Nabici w pellet” – to tylko niektóre nagłówki, budujące negatywny obraz pelletu w oparciu o pojedyncze przypadki nadużyć.
Przedstawianie odosobnionych incydentów jako reguły, przy jednoczesnym ignorowaniu szerszego kontekstu, ma zdyskredytować pellet jako paliwo. Trzeba powiedzieć jasno: zdarzały i nadal zdarzają się przypadki nadużyć i oszustw – sprzedaży granulatu z domieszkami płyt MDF, zanieczyszczonego plastikiem czy z podrobionym certyfikatem jakości – jednak jest to margines, a nie powszechna praktyka, a każdy taki przypadek jest piętnowany przez Polską Radę Pelletu i zgłaszany służbom. Wysyp pelletowych fake newsów to wyraz nie tyle troski o zdrowie Polaków, ile element szeroko zakrojonej akcji dyskredytacyjnej i nie można wykluczyć, że jest ona inspirowana przez konkurencyjne branże.
Powód? Wystarczy spojrzeć na statystyki programu „Czyste Powietrze” – kotły na biomasę są najchętniej wybieranymi urządzeniami w 2025 r., co – można przypuszczać – bije w interesy innych, konkurencyjnych technologii.
Jak ustawa pomoże branży?
W tym kontekście ustawa o systemie monitorowania i kontroli jakości paliw będzie dla branży pelletowej wsparciem – da organom państwa szersze uprawnienia kontrolowania rynku biopaliw i w efekcie szybsze i bardziej skuteczne eliminowanie branżowych patologii. Projekt zakłada przeznaczenie dodatkowych środków finansowych na realizację zadań przez Krajową Izbę Skarbową, Inspekcję Handlową i Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Kompetencje kontrolne tych instytucji zostaną poszerzone o wprowadzane ustawą „biopaliwa stałe”. W jaki sposób będzie to działać?
Jak informuje UOKiK: „W praktyce oznacza to, że Prezes UOKiK będzie zlecał Inspekcji Handlowej prowadzenie kontroli jakości biopaliw stałych dostępnych na rynku, a także kontrolę przestrzegania obowiązku wystawiania świadectw jakości dla biopaliw stałych. Ponadto Prezes Urzędu będzie odpowiedzialny za wybór akredytowanych laboratoriów do poboru i badania próbek pobranych podczas kontroli”. System kontroli ma zostać rozbudowany o dodatkowe przepisy dotyczącą pobierana próbek i metod ich badań oraz sankcje dla przedsiębiorców, którzy nie spełnią obowiązków w tym zakresie.
Cały artykuł przeczytasz w magazynie Rynek pelletu:
Tekst: Jolanta Kamińska
Zdjęcie: Fenikspellets.eu