Nowoczesne, ekologiczne i czyste paliwo wykorzystywane do ogrzewania domów, przedsiębiorstw, zakładów produkcyjnych. Alternatywa dla węgla, oleju opałowego i gazu. Do niedawna produkowany w Polsce pellet znany był przede wszystkim odbiorcom zachodnim. Powoli zaczyna dostrzegać go także krajowy rynek.
Publikacja ,,Mapa wydatków energetycznych Polaków” z czerwca 2015 opracowana przez Instytut Badań Strukturalnych wskazuje, że w ciągu kilku najbliższych lat powinniśmy spodziewać się wzrostu cen energii ze względu na politykę ograniczania emisji gazów cieplarnianych oraz wyczerpywanie się nieodnawialnych źródeł energii np. węgla kamiennego.
Gospodarstwa domowe przeznaczają aż 7 proc. swoich wydatków na energię cieplną, ale to właśnie ogrzewanie dużo bardziej niż energia elektryczna, wykazuje potencjał do poprawy efektywności energetycznej w Polsce. Rośnie liczba osób oszczędzających energię – kampanie społeczne promujące gaszenie świateł w pomieszczeniach, które nie są używane, stosowanie energooszczędnych żarówek czy uszczelnianie okien przynoszą efekty. Około 35 proc. Polaków deklaruje, że jest skłonna ponosić większe wydatki na ogrzewanie poprzez wdrażanie rozwiązań ekologicznych, takich jak zakup paneli fotowoltaicznych, zakup nowoczesnego kotła na pellet lub modernizacja starego urządzenia.
Pellet – materiał opałowy pochodzący ze sprasowanych pod wysokim ciśnieniem odpadów drzewnych, głównie trocin i wiórów, odpadów stolarskich i tartacznych, czasem również z wykorzystaniem kory drzewnej, słomy, słonecznika i innych materiałów organicznych. Pellety mają postać granulatu w kształcie kulek lub walców o średnicy 6-25 mm i długości kilku centymetrów.
Kampania społeczna, kampania skuteczna
Wzrost zużycia pelletu w krajach europejskich (21 mln ton prognozowane do końca 2015 r.) jest z jednej strony konsekwencją polityki energetycznej, racjonalnych inwestycji grzewczych i wysokiej świadomości ekologicznej, z drugiej – stosunkowo niskiej ceny biopaliw, co przekłada się na dynamiczny rozwój rynku urządzeń grzewczych opalanych biomasą. Liderem, jeśli chodzi o konsumpcję pelletu, pozostają Włochy ze zużyciem na poziomie 3 mln ton pelletu rocznie. I mowa tu o gospodarstwach domowych w kraju, gdzie średnia temperatura w sezonie grzewczym nie spada poniżej 10 C. Popularność pelletu wśród Włochów, Niemców, Szwedów czy Austriaków jest konsekwencją rządowych programów obejmujących dofinansowanie zakupu urządzeń opalanych biomasą oraz długofalowej polityki wspierającej i promującej proekologiczne wybory konsumenckie. Targi, szkolenia dla instalatorów w zakresie technologii grzewczych, dni otwarte, programy informacyjne, materiały prasowe, działania w internecie – najlepiej rozwinięte rynki pelletu korzystają z rozwiązań, które już dawno sprawdziły się w innych branżach. W Polsce na razie stać na to tylko największych na rynku producentów, pozostali muszą sobie radzić działając lokalnie, promując markę i pracując na opinię sprawdzonego dostawcy. Dlatego tak ważne jest rządowe wsparcie sektora małych i średnich kotłowni oraz ogrzewnictwa indywidualnego.
Ekologia vs. pieniądze
Zrealizowane dla Ministerstwa Środowiska badania na temat zachowań ekologicznych Polaków z grudnia 2014 r. pokazują pozytywny trend w zakresie świadomości ekologicznej społeczeństwa. Jako jeden z najpoważniejszych problemów środowiska badani wskazywali zanieczyszczenie powietrza podając jednocześnie sposoby jego redukcji, wśród których stosowanie OZE wskazało 48 proc. uczestników ankiety, a wymianę starych pieców węglowych na niskoemisyjne 46 proc. Niestety na deklaracjach często się kończy. Średnia cena netto urządzenia na pellet i biomasę różnego rodzaju to od kilku do kilkunasty tysięcy zł. Jak podaje Instytut Energetyki Odnawialnej, jednostkowe ceny kotłów w najbardziej popularnym segmencie, czyli 20-30 kW, kształtują się na poziomie ok. 400 zł/kW dla kotłów na zrębki i pellet i do 434 zł/kW dla dedykowanych kotłów na biomasę w różnej formie. Węgiel wygrywa ceną i – zapewne w wielu przypadkach – siłą przyzwyczajenia użytkowników do stosowania od lat tego paliwa. Nie do przecenienia są więc działania bezpośrednio wspierające ekologiczne źródła ciepła w Polsce, jak np. program Prosument (zob. str. 18). Trzeba jednak powiedzieć jasno – troska o środowisko naturalne u znacznej części Polaków przegrywa z rachunkiem ekonomicznym. Większość osób nie jest gotowa wydać więcej na rozwiązania ekologiczne np. zieloną energię. Impulsem do zmiany jest przede wszystkim chęć odciążenia budżetu domowego, dlatego konieczna jest walka z wciąż pokutującym przekonaniem, że piec na pellet to inwestycja dla bogatych.
Ceny pelletu drzewnego dla klienta detalicznego wahają się między 650, a ponad 1000 zł/t. Warto pamiętać, że tylko certyfikowany pellet pozwala uzyskać parametry grzewcze kotła c.o., gwarantowane przez producenta.
Dobra prognoza
Krajowe zużycie pelletu osiągnęło w 2014 r. ponad 400 tys. ton. Wyraźnie widać ożywienie na rynku detalicznym – liczba nowych producentów wzrasta z roku na rok, podobnie jak liczba firm z certyfikatem DIN Plus i EN Plus potwierdzających najwyższą jakość pelletu. Zniknął właściwie problem z dostępnością paliwa, które dziś można kupić przez sklep internetowy producenta lub u jednego z wielu lokalnych dystrybutorów, także z dostawą do domu. Prognozy są optymistyczne – ocenia się, że polski rynek detaliczny w ciągu kilku najbliższych lat otworzy przed producentami pelletu nowe możliwości biznesowe. Tymczasem, z nadzieją że doczekamy w końcu ogólnopolskiej kampanii społecznej propagującej wykorzystanie paliw alternatywnych, to od ich pracy i determinacji zależy, jak długo zajmie nam dogonienie europejskich państw liderów – konsumentów pelletu.