Według największego inwestora w branży biogazowej znaczącą techniczną przeszkodą na drodze do realizacji ambitnych celów z Krajowego Planu na Rzecz Klimatu może być stan sieci. – Konieczne jest podjęcie systemowych działań zwiększających chłonność sieci dystrybucyjnych i przesyłowych – wskazuje PGB.

Reklama

Przypomnijmy, że projekt Krajowego Planu na rzecz Energii i Klimatu (KPEiK) z nowym scenariuszem ambitniejszego tempa transformacji energetycznej został przedstawiony w październiku do konsultacji publicznych. W dokumencie zwiększono prognozę udziału OZE w finalnym zużyciu energii brutto w 2030 r. w sektorze elektroenergetycznym z 32% (prognoza z 2019 r.) do 56% w 2030 r. i blisko 70% w 2040 r. W największym stopniu przyczyniać się mają do tego elektrownie fotowoltaiczne, elektrownie wiatrowe na lądzie i na morzu. 

Ważne i małe, i duże instalacje

W projekcie dokumentu podkreślone jest jednak także znaczenie biogazu, biometanu, na co zwraca uwagę Polska Grupa Biogazowa, czyli największy inwestor na rynku biogazu, zarządzający już 20 instalacjami biogazowymi w Polsce.

– Najważniejsze jest, że w projekcie KPEiK znalazły swoją znaczącą rolę biogaz i biometan, jako odnawialne źródła energii niezbędne do transformacji energetycznej – mówi Beata Wiszniewska, doradca ds. regulacji i rzecznictwa w Polskiej Grupie Biogazowej. – W ambitnym scenariuszu WAM, przewiduje się ich udział w elektroenergetyce, ciepłownictwie i transporcie, a także w ograniczonym zakresie w przemyśle. Razem przewiduje się produkcję biogazu w 2030 r. w wysokości prawie 9 950 GWh, a w roku 2040 niemal 10 900 GWh i biometanu w wysokości 15 500 GWh w 2030 r. oraz 40 500 GWh w 2040 r. – dodaje.

Według PGB promowanie w KPEiK zarówno małych biogazowni rolniczych, jak i większych biometanowni może pomóc rozwiązać problem gospodarki odpadami i produkcji energii w wielu skalach.

– Małe biogazownie mogą pomóc rolnikom w efektywnym zagospodarowaniu odpadów przy jednoczesnej produkcji energii na własny użytek. Z drugiej strony, większe biometanownie mogą w znacznym stopniu przyczynić się do rozwoju sieci energetycznej, stanowiąc czystszą alternatywę dla tradycyjnych paliw kopalnych. Większe instalacje o mocy około 2- 4 MW pozwolą uzyskać większą efektywność ekonomiczną produkcji energii, a tym samym optymalizację kosztów transformacji w tym obszarze – zauważa Beata Wiszniewska.


Zarejestruj się na Kongres Biogazu!


A co sieciami?

PGB jest częścią francuskiej grupy TotalEnergies, która posiada w tym kraju liczne biometanownie. Inwestor liczy, że wkrótce zaczną one działać także w Polsce.

– Biometanownie będą powstawały na obszarach wiejskich i funkcjonowały w partnerstwie z lokalną społecznością odprowadzając podatki do lokalnej gminy, odbierając odpady od okolicznych rolników i przedsiębiorców i dostarczając im masę pofermentacyjną do wykorzystania jako nawóz organiczny, zmniejszając tym samym ślad węglowy dostawców substratów i odbiorców pofermentu – prognozuje ekspertka PGB.

Mimo, że w projekcie KPEiK planuje się także wdrożenie pakietu rozwiązań wspierających rozwój wykorzystania biometanu (m.in. dodatkowy system wsparcia finansowego dla instalacji powyżej 1 MW, gazociąg bezpośredni dla biogazu, poprawa warunków współpracy z operatorami systemu przesyłowego elektroenergetycznego i gazowego), to zdaniem PGB powinien on być rozszerzony i brać pod uwagę rozwój sieci gazowych, które w obecnym stanie nie są przygotowane do przyjmowania większych ilości biometanu.

– Stan sieci może stać się największą techniczną barierą hamującą rozwój, konieczne jest podjęcie systemowych działań zwiększających chłonność sieci dystrybucyjnych i przesyłowych – apeluje PGB.

Rynek biogazu i biometanu. Czytaj za darmo w internecie!

Lech Bojarski

Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE