Czy można wybudować biogazownię rolniczą o mocy 0,5 MW bez dotacji i zewnętrznego dofinansowania? Rolnik z powiatu grodziskiego udowodnił, że można i to opierając się na polskiej technologii.
Nową instalację we wsi Śniaty otwarto oficjalnie w poniedziałek 3 czerwca. Inwestorem jest Jerzy Kostrzewa, lokalny rolnik, który prowadzi na miejscu gospodarstwo rolne o profilu mlecznym.
– Jestem rolnikiem z dziada pradziada i pewnego razu, dojąc krowy rano i wieczorem, że pomyślałem, że trzeba by było zrobić coś więcej, może coś z odnawialnych źródeł energii? Wspólnie z kolegą, który był doradcą żywieniowym pojechaliśmy kilka razy do Niemiec, obejrzeliśmy tamtejsze biogazownie i stwierdziliśmy, że może by się to udało także u nas – opowiadał inwestor podczas uroczystości otwarcia biogazowni w Śniatach.
Polska technologia
Biogazownia w Śniatach powstała w oparciu o własną technologię firmy Dynamic Biogas. Instalacja składa się z dwóch komór fermentacyjnych o pojemności 900 m sześc. Technologia produkcji biogazu oparta jest na procesie fermentacji w warunkach mezofilnych (w zakresie temperatury 38°C-42°C) z substratów pochodzących z produkcji rolnej (obornik i kiszonka kukurydzy). W odróżnieniu od innych biogazowni masa fermentująca jest mieszana za pomocą mieszadła centralnego, które stanowi autorskie rozwiązanie Dynamic Biogas chronione prawem patentowym. Ciągłe mieszanie zapewnia równomierne rozprowadzenie podawanego świeżego surowca oraz równomierny rozkład temperatury.
Biogazownie w Polsce – sprawdź na mapie!
– Ja się wcale nie dziwię, że najnowocześniejsza technologia za polskie pieniądze, polski kapitał, powstaje w sercu gospodarczym Polski, właśnie tu w Wielkopolsce – mówił obecny na uroczystości poseł Krzysztof Hetman, do niedawna minister rozwoju i technologii. – To jest kapitalna wiadomość, dlatego że dzisiaj bardzo dużo mówimy o rekonstrukcji rynku energetycznego. Mówimy o gigantycznych pieniądzach na modernizację sieci przesyłowych, które zostały zaniedbane w ostatnich latach. Ale muszę państwu powiedzieć, że jest antidotum na te wszystkie bolączki to jest właśnie taka inwestycja jak tu – dodawał.
Bez dotacji też można
Inwestor nie zdradza jaki był koszt budowy biogazowni w Śniatach, tym niemniej powstała ona w oparciu o własny kapitał, bez pozyskania krajowego, czy unijnego dofinansowania.
– Nie znam drugiego działu gospodarki narodowej, gdzie polskie rozwiązania techniczne tak bardzo wystawałyby ponad to, co my mamy w Europie, co ma zachodnia konkurencja, jak w przypadku biogazu. Chciałbym podkreślić, że tego typu urządzenia, jakie tutaj mamy, to jest główny sposób na uratowanie produkcji zwierzęcej w Europie, która jest niestety na cenzurowanym ze względu na problematyczne odchody zwierzęce, które generują różnego rodzaju zanieczyszczenia środowiska i emisje gazowe. W biogazowni my je poddajemy kontrolowanej emisji w celu uzyskania zielonego prądu, zielonego ciepła i fantastycznego nawozu, jakim jest poferment. Tego typu instalacji, powinno w Polsce stanąć może nawet ponad 10 tysięcy – podsumował obecny na uroczystości prof. Jacek Dach z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Rynek biogazu i biometanu. Czytaj za darmo w internecie!
Newsletter
Bądź na bieżąco z branżą OZE