Marosz Szefczovicz, komisarz ds. unii energetycznej KE goszcząc na Kongresie Gospodarczym w Katowicach stwierdził, że konieczne jest zwiększanie udziału odnawialnych źródeł w produkcji energii.
Marosz Szefczovicz spotkał się w Katowicach z przedstawicielami polskiego resortu energii, z samorządowcami Śląska i Małopolski, a także z przedsiębiorcami. Zapowiedział, że do końca obecnej kadencji KE Unia powinna przyjąć regulacje dotyczące rynku energii i kształtu systemu energetycznego, w powiązaniu z polityką klimatyczną.
Mówił o tym, że nie chce zmuszać Polski do rezygnacji z węgla. Przypomniał, że w ostatnich miesiącach Komisja zakończyła proces legislacyjny dotyczący bezpieczeństwa i solidarności energetycznej. Jego zdaniem, to wymiar szczególnie ważny dla Polski. Komisarz Marosz Szefczovicz zapowiedział ponadto większą transparentność międzynarodowych umów i kontraktów gazowych. Mają one lepiej zabezpieczać poszczególne strony pod kątem przyszłych ewentualnych kryzysów energetycznych.
Wsparcie za odejście od węgla

Komisja Europejska pracuje nad pakietem legislacyjnym w zakresie energetyki „Czysta energia dla wszystkich Europejczyków”. Zakłada on odejście od węgla jako źródła energii w perspektywie 2050 roku. Polski resort energii odnosi się krytycznie do tego pomysłu. Szacuje, że Polska może w tym okresie zmniejszyć udział węgla w produkcji energii  do 50 proc. KE chce jednak postawić głównie na „czystą energię” ze źródeł odnawialnych.

Reklama

– Chcielibyśmy zaproponować naprawdę głęboką transformację. Ma to być szeroko zakrojona reforma sektora energetycznego. Reforma jakiej nie było w systemie energetycznym – mówił Marosz Szefczovicz, unijny komisarz. Taki pakiet będzie miał olbrzymi wpływ na europejską gospodarkę. – Wygeneruje on 900 tys. miejsc pracy, spodziewamy się również istotnego wzrostu PKB w związku z jego wprowadzeniem. Na pewno te zmiany będą dotyczyć również Polski, która znajduje się w awangardzie jeśli chodzi o zmiany na rynku energetycznym – mówił Szefczovicz. Według niego świat w tej chwili przewraca kartę w księdze historii, zmierzając w kierunku czystych źródeł energii.

Solidarność czyli kształcenie nowych umiejętności

Według wiceprzewodniczącego KE, Komisja ma świadomość, że dla krajów takich jak Polska, gdzie dominuje energetyka węglowa, okres przejściowy będzie trudny. Zapewnił jednak o unijnym wsparciu dla zmian.

– Wiem, jak ważne jest to, byśmy przestrzegali zasady sprawiedliwości społecznej. Wszystkie wprowadzane zmiany musimy przekuć na korzyści dla naszych społeczeństw. Jako przedstawiciel KE chciałbym podkreślić, że mamy na uwadze potrzeby obywateli tych państw, których gospodarka w dużym stopniu uzależniona jest od węgla – podkreślił Szefczovicz.

Obecni na Kongresie mogli usłyszeć od komisarza o konieczności takiego wykorzystania instrumentów finansowych, aby okres przejściowy był możliwie łagodny. – Nie można pozwolić na to, by ktoś został w tyle. Trzeba wypracować nowe modele biznesowe, wykształcić nowe umiejętności – mówił. Podkreślał, konieczność przeszkolenia ludzi w tych regionach Europy, które będą musiały przejść istotne zmiany”.

Według komisarza, dla wsparcia węglowych gospodarek w okresie przejściowym należy wykorzystać także „mechanizm solidarności w ramach unijnego systemu handlu emisjami”.

– Chcemy wspierać państwa członkowskie w okresie przejściowym. Myślę, że Polska również skorzysta z tego mechanizmu i unijnych funduszy: spójności i funduszu strukturalnego w ramach programu Horyzont 2020 – powiedział komisarz. Aby unijne plany szybko weszły w życie, konieczna jest szeroka debata publiczna na ten temat w całej Unii.

Marosz Szefczovicz radzi dywersyfikować źródła energii

KE pracuje nad tym, aby dostawy energii do Europy były zdywersyfikowane. – Pracujemy nad południom korytarzem gazowym. Staramy się, aby gaz z Morza Kaspijskiego dotarł do Europy przed 2020 rokiem – przypomniał.

Do 2040 r. globalny popyt na energię wzrośnie o jedną trzecią, z czego ponad połowa całkowitego wzrostu przypadnie na Chiny i Indie, natomiast w UE popyt spadnie.

– W 2012 r. udział UE w globalnym popycie energetycznym stanowił tylko 20 proc., a do 2040 r. szacuje się, że spadnie o 8 proc. – przypomina Marosz Szefczovicz. Wskazuje też na znaczenie globalnego, a nie tylko unijnego rynku energii.

– Niemal 70 proc. gazu i 90 proc. ropy zużywanej w UE pochodzi z importu. Jego udział będzie się zwiększał, ponieważ rodzima produkcja tych paliw w Europie będzie spadać. Dlatego musimy zwiększać udział odnawialnych źródeł energii – wyjaśniał gość Kongresu. Ponadto ważne jest by zmniejszać liczbę państw członkowskich UE uzależnionych od jednego dostawcy energii. – Każde państwo członkowskie powinno mieć do wyboru przynajmniej trzech dostawców energii. Chodzi o to, aby umożliwić również większą konkurencję na naszym rynku wewnętrznym – powiedział gość katowickiego Kongresu.

Na zdjęciu Marosz  Szefczovicz
Źródło: CIRE
Zdjęcie: flickr.com/europapont
Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE