Amerykańskie miasta z coraz większym powodzeniem opracowują nowe rozwiązania dla poprawienia warunków społecznych i klimatycznych. Rada Miasta Kansas City zaproponowała całkowicie darmową komunikację miejską.
Tak drastyczna zmiana ma kosztować 8 milionów dolarów rocznie z racji utraconego dochodu za bilety, jednak burmistrz Quinton Lucas jest przekonany, że miasto znajdzie fundusze na sfinansowanie projektu.
Sektor transportu odpowiada za 29 proc. całkowitej emisji dwutlenku węgla w USA, z czego większość pochodzi z prywatnych samochodów. Dzięki nieodpłatnym przejazdom mieszkańcy mają zaoszczędzić nawet do 2 tysięcy dolarów rocznie.
Władze mają nadzieję, że zachęci to społeczność do zrezygnowania z samochodów na rzecz komunikacji publicznej, a tym samym ograniczenie emisji zanieczyszczeń. Plan taryfy zerowej nie obejmuje jednak przedmieść, co powoduje głosy krytyczne wobec projektu. Ponadto jedynie około 10 proc. mieszkańców korzysta z komunikacji autobusowej, aby dojeżdżać do pracy.
Podobna sytuacja miała miejsce w Lawrence w Massachusetts w 2019 r., jednak po wdrożeniu zerowej taryfy odnotowano 20-procentowy wzrost liczby pasażerów w ciągu kilku miesięcy. Wzorując się na Kansas City i Lawrence kolejne miasta zapowiadają wdrożenie podobnych projektów.
Chcesz wiedzieć więcej? Dlatego czytaj Zieloną Gminę.W internecie za darmo:
Całe wydanie znajdziesz też tutaj. Dlatego kliknij i sprawdź!
Źródło: essi.org
Zdjęcie: pixabay