Idea ekologii, ekonomia i estetyka – oto podstawowe trzy „e”, które doskonale charakteryzują wykorzystanie pelletu do ogrzewania budynku i podgrzewania wody. Pellet z roku na rok zyskuje coraz więcej zwolenników i użytkowników. Co ciekawe, najczęściej borykają się oni z dość prozaicznym problemem, jakim jest dotarcie do interesujących ich informacji na temat produktu, kotłów i innych urządzeń związanych z tego typu ogrzewaniem. Co prawda wielu producentów stara się promować wiedzę o swoich urządzeniach, np. wykorzystując firmowe strony internetowe, jednak nie zawsze znaleźć tam można odpowiedzi na nurtujące użytkowników pytania.
Chcąc wesprzeć ich w podejmowaniu decyzji o przejściu na ogrzewanie pelletem, przygotowaliśmy odpowiedzi na kilka pytań.
Czy palenie pelletem jest bezpieczne?
Palenie pelletem dobrej jakości jest ekologiczne i bezpieczne, oczywiście przy zachowaniu kilku podstawowych zasad. Na pewno konieczne jest korzystanie z usług i rad wykwalifikowanej kadry monterów i kominiarzy. Przy spalaniu pelletu, tak jak przy spalaniu innych paliw, nad paleniskiem unoszą się gazy, dlatego ważnym elementem jest zamontowanie w kotłach kanałów z powietrzem wtórnym, umożliwiającym ich całkowite spalanie. Kotłownia powinna być odpowiednio wentylowana przez cały okres grzewczy nie tylko przez kanał wentylacyjny, ale też dopływ czy nawiew powietrza z zewnątrz, np. poprzez odpowiednio zaprojektowany dodatkowy kanał z zamontowanym kolankiem dla wyhamowania nawiewu albo przynajmniej otwór w ścianie, który jednak może zbytnio wychładzać pomieszczenie. Konieczne są też odpowiednio zaprojektowane kominy. W przypadku jakichkolwiek pytań dotyczących działania kotła należy zasięgać porady w serwisie i najlepiej nie naprawiać i nie modernizować urządzeń na własną rękę!
Ile pelletu muszę kupić na sezon do ogrzania ok. 150 m2 domu i wody? Piec nowy, instalacja nowa. Jak oszacować taki zakup?
Producenci pelletu wysokiej klasy oceniają, że do ogrzania domu o powierzchni ok. 150 m2 i wody potrzeba około 5 ton paliwa. Oszacować takie zakupy na zapas jest trudno. Na wysokość zużycia pelletu składa się wiele czynników, choćby warunki pogodowe. Ale abstrahując od tego, czy w sezonie na dworze jest zimniej, czy cieplej – na zużycie pelletu ma wpływ zapotrzebowanie energetyczne budynku, który im lepiej ocieplony, tym będzie potrzebował mniej paliwa do ogrzania. Poza tym ważne są odpowiednie ustawienia kotła. Nie bez znaczenia jest także jakość pelletu – im gorsza, tym spalimy go więcej, by uzyskać odpowiednią temperaturę w pomieszczeniach.
Jestem po pierwszym sezonie palenia pelletem. Zostało mi kilka worków, ale pojawił się w nich jakiś pył, a teraz zauważyłem, że i sam pellet się kruszy. Mogę użyć go jeszcze do palenia, czy lepiej nie ryzykować?
Wszystko zależy od tego, jakiej jakości jest to pellet. Jeżeli przez cały sezon grzewczy dawał zadowalające wyniki w ogrzewaniu domu i nie pozostawiał niepokojących „zgrzewów” na urządzeniach, można go użyć także w nadchodzącym sezonie. Na przyszłość jednak polecamy korzystanie z certyfikowanych produktów. Tylko wówczas mamy pewność, że nasz pellet składa się tylko i wyłącznie z odpadów po produkcji wyrobów drewnianych bez żadnych dodatków typu resztki kleju, zmielone pestki, czy też inne domieszki, których spalanie przyczynia się do szybszej degradacji urządzeń i niewiele ma wspólnego z ekologicznym ogrzewaniem.
Mam piec uniwersalny, w którym paliłem ekogroszkiem. Chciałbym w tym sezonie przejść na pellet. Czy mogę wykorzystać stary piec, czy zainwestować w nowy?
W przypadku kotła na ekogroszek przejście na pellet jest jak najbardziej możliwe. Podobnie zresztą rzecz się ma z kotłem olejowym. Wystarczy w tych urządzeniach (pod warunkiem, że są to kotły nowszej generacji), wymienić palnik. Wskazane jest też sprawdzenie całej instalacji. Wszystkie zmiany musi przeprowadzić fachowiec, który także przeszkoli użytkowników, jak obsługiwać kocioł i wskaże, jakie sygnały mogą być niepokojące. Przy zmianie paliwa warto jednak brać pod uwagę zakup nowego urządzenia, które na pewno będzie sprawniejsze, łatwiejsze w użytkowaniu, bezpieczniejsze i bardziej ekonomiczne.
Przebudowuję kotłownię, wymieniam piec. Czy musi ona być jakoś specjalnie zaprojektowana, wietrzona? Ile miejsca zarezerwować na piec, a ile na składowanie pelletu?
Wiele zależy od tego, jaki kocioł chcemy zamontować. Na nowej generacji kocioł o mocy 20 kW wraz ze zbiornikiem
paliwa zarezerwować należy powierzchnię ok. 2 m2. Składowanie pelletu też nie jest problemowe, bo jego zapas można systematycznie uzupełniać. Jednak pomieszczenie powinno być suche, dobrze wentylowane. Wilgoć, nawet jeśli pellet przechowywany jest w workach (bywa, że czasami dochodzi do uszkodzenia folii), może źle na niego wpływać, a co za tym idzie, skutkować problemami z kotłem podczas spalania. Powierzchnia na składowanie pelletu zależna jest też od tego, czy decydujemy się na zakup biopaliwa w workach (do wyboru po 15 i po 25 kg), czy też może w tzw. big bagach (1000 kg) lub luzem, bo i taka możliwość istnieje. Przy planowaniu modernizacji kotłowni należy także pamiętać o wolnej przestrzeni przy urządzeniach, do których musi mieć dostęp serwisant. I na koniec rzecz bardzo prozaiczna, o której
wiele osób zapomina – otwór drzwiowy musi być odpowiednio szeroki, by kocioł dało się łatwo wnieść i wynieść z pomieszczenia.
Przy wyjściu z zasobnika na palnik, po postoju w podtrzymaniu na rurze ze ślimakiem powstaje spiek. Co może być jego przyczyną?
Przyczyną zaistniałej sytuacji na pewno jest spalanie pelletu niskiej jakości, czyli prawdopodobnie z dodatkiem substancji wiążących i nie tylko. To właśnie one najczęściej tworzą spieki, którymi dość szybko „obrastają” m.in. palniki. Ze spalania pelletu wysokiej jakości w piecu powinien zostać tylko jasny, szary popiół. W przypadku spalania pelletu niskiej jakości oprócz spieków mamy do czynienia także z sadzą. Użytkowanie tak zanieczyszczonego urządzenia, zwłaszcza palnika, jest niebezpieczne!
Tekst ukazał się we wrześniowym dodatku „Rynek Pelletu”
Zdjęcie: 123rf.com