Tybet ma stać się lokalizacją dla największej na świecie elektrowni wodnej. Docelowo będzie ona trzy razy większa od obecnej rekordzistki – Tamy Trzech Przełomów, która dysponuje mocą zainstalowaną 22,5 GW.

Reklama

Nowa chińska elektrownia już teraz budzi liczne społeczne obawy.

Kontrowersyjne rozwiązania dla hydroenergetyki

NASA pochyliło się nad skutkami, jakie dla całej planety przyniosła budowa Tamy Trzech Przełomów. Powstał raport na ten temat, w którym udowodniono, że taka ingerencja nie pozostaje bez konsekwencji. Zapora utrzymuje 39 bln kg wody na wysokości 175 m. To z kolei wpływa na ruch obrotowy Ziemi, oddziałując na moment bezwładności. Zmiana rozmieszenia masy przekłada się więc na oś obrotu planety.


Czytaj też: Czechy mają wsparcie dla biomasy


Według amerykańskich naukowców, funkcjonowanie największej na świecie hydroelektrowni wpływa na długość dnia i wydłużyło go o 0,06 mikrosekundy. Ponadto – budowa tak kolosalnego obiektu przyczyniła się do przesunięcia bieguna geograficznego całej planety o 2 centymetry.

Elektrownia wodna w Tybecie

Tybetańska elektrownia ma każdego roku generować 300 TWh energii elektrycznej, co stanowi prawie dwukrotność rocznego zużycia energii w całej Polsce (170 TWh). Koszt tej inwestycji ma wynieść około 140 mld dolarów. Dla porównania – Tama Trzech Przełomów w 2020 r. wygenerowała 111 TWh energii.

Jak podaje BBC, chińskie media przedstawiają projekt jako bezpieczny i priorytetyzujący ochronę środowiska. Utrzymują także, że przyczyni się do przybliżenia osiągnięcia celów klimatycznych państwa.


Czytaj też: Weltec Biopower stawia biometanownię w Anglii 


Kontrowersje budzi jednak kilka kwestii. Już teraz budzi on protesty społeczności zamieszkującej obszary Indii i Bangladeszu, które znajdują się w dole rzeki, gdzie ma być wybudowana tama. Ponadto pojawiają się zarzuty, że jest to jeden z przejawów eksploatacji Tybetu oraz tamtejszej ludności.

Projekt obrazuje, jak różnice, jakie zachodzą w podejściu do transformacji energetycznej Chin i Europy.

Biomasa i paliwa alternatywne. Czytaj w internecie

Zdjęcie: The Guardian

Źródło: NDTV, BBC

Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE