Czym jest drewno energetyczne? Definicja wciąż nieznana. Lasy Państwowe, branża energetyczna oraz wiele innych podmiotów branżowych – m.in. pośredników, dostawców czy producentów biomasy na cele energetyczne –  niecierpliwie czekają na ostateczną definicję drewna energetycznego. Jeden z powodów to m.in. rosnące  zainteresowanie paliwem, do produkcji którego zaczyna brakować surowca.

Reklama

 

Tekst: Rafał Wąsowicz
Zdjęcie: pixabay.com

 

Chociaż od początku marca znamy już projekt nowelizacji Ustawy o OZE, sprawa ostatecznej definicji wydaje się  wciąż nierozstrzygnięta. Większość pytanych osób z wypowiedziami w tej kwestii chce poczekać do zakończenia  procesu legislacyjnego.

Nowe zapisy definicji drewna energetycznego, zawarte w projekcie ustawy procedowanej obecnie przez Sejm,  stanowią, że jest to surowiec drzewny, który ze względu na cechy jakościowo-wymiarowe i fizyko-chemiczne posiada  obniżoną wartość techniczną i użytkową uniemożliwiającą jego przemysłowe wykorzystanie, a także surowiec  drzewny stanowiący biomasę pochodzenia rolniczego.

Pozostałości z produkcji rolnej są kwalifikowane do tzw. biomasy agro (po nowemu biomasy pochodzenia rolniczego), której udział musi być zachowany przez instalację odnawialnego źródła energii w całkowitej ilości zużytej  biomasy. Jest to wymóg prawny w zakresie udzielania świadectw pochodzenia (certyfikatów).

Ilona Olsztyńska, SGS Polska Sp. z o.o., kierownik ds. Rozwoju Produktów Certyfikowanych w Obszarze Regulowanym Prawnie:

– W dotychczasowej praktyce, w obszarze dokumentowania pochodzenia biomasy na cele energetyczne, dla  drzewnych pozostałości z produkcji rolnej (np.: z likwidowanych lub pielęgnowanych sadów) sporządza się opinię  brakarską wykonywaną przez kwalifikowanego brakarza drewna okrągłego. Praktyka ta jest prowadzona w celu wyeliminowania ryzyka zdefiniowanego w Rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 18 października 2012 r. (Dz.  U. z 2012 r., poz. 1229, z późn. zm.), że materiał przeznaczony do produkcji biomasy na cele energetyczne nie jest  drewnem pełnowartościowym.

– Wobec powyższego proponowana zmiana definicji drewna energetycznego, w mojej ocenie, sankcjonuje dotychczasowe praktyki w zakresie dokumentowania pochodzenia „drzewnej” biomasy agro na cele energetyczne. Niemniej jednak dodanie w definicji drewna energetycznego zapisu „a także surowiec drzewny stanowiący biomasę  pochodzenia rolniczego” może być interpretowane niejednoznacznie, to jest jako zaliczenie tego rodzaju biomasy do  biomasy grupy leśnej (nie agro). Zważywszy na fakt, że krajowa baza biomasy agro jest ograniczona, taka  interpretacja mogłaby spowodować dodatkowe jej uszczuplenie – przyznaje Ilona Olsztyńska.

Trudno więc się dziwić, że tak wiele osób czeka na ostateczne rozstrzygnięcia w tej kwestii. To przepisy prawne  decydują o dopuszczeniu poszczególnych rodzajów surowców do puli biomasy na użytek energetyczny. Zawężenie tej puli powoduje braki w dostawach biomasy, co odczuwają mniejsze i większe podmioty.

 

To tylko fragment artykułu. Cały przeczytasz w e-wydaniu. Sprawdź poniżej!

Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE