Jak ograniczać ryzyka i bezpiecznie pozyskiwać biogaz? Na jakie technologie powinni stawiać inwestorzy? Odpowiadają na to eksperci.


Janusz Nikiel, wiceprezes zarządu

TOREN S.A.

Rynek biogazu w Polsce uzyskał nareszcie warunki do tego, aby mogły rozwijać się biogazownie rolnicze. Kluczowe  jest ograniczanie ryzyka biznesowego.

Reklama

Należy postawić na rozwiązania technologiczne oraz optymalizację kosztów zaopatrzenia. Inwestorzy powinni wykorzystać substraty z biomasy odpadowej, co obniża koszty zaopatrzenia i  pozwala rezygnować z surowców do produkcji żywności i paszy.

Zaprezentowane np. kilka lat temu rozwiązania do  przetwarzania słomy na substrat nie miały praktycznego wpływu na polski rynek. Okazały się przedwczesne, gdyż  brakowało odpowiednich uregulowań prawnych. Ponadto propozycje zagraniczne były zbyt kosztowne, a krajowe nie  osiągnęły dojrzałości technologicznej, aby zaistnieć na rynku.

Aktualnie w Polsce obserwuje się intensywne prace nad tego typu technologiami, które powinny spełnić oczekiwania właścicieli biogazowni. Dlatego każdy, kto planuje  budowę biogazowni lub modernizację istniejącej, powinien już w tym roku poszukiwać tego typu rozwiązań.


Grzegorz Piechota, właściciel

GP Chem

Obecnie trwają bardzo intensywne prace w obszarze legislacyjnym nad opracowaniem założeń ustawowych do  Ustawy o OZE w kontekście wytwarzania i wtłaczania do sieci biometanu produkowanego w biogazowniach rolniczych lub biometanowniach.

Mając na uwadze intensyfikację tych prac oraz ich zakres, bardzo zasadnym wydaje się inwestowanie w technologie  poprawiające jakość biogazu ze szczególnym uwzględnieniem poprawy jakości biogazu do parametrów biometanu (96 proc. CH4). Początkowo warto zainwestować w skuteczne odsiarczanie, usuwanie nadmiaru wilgotności poprzez  schłodzenie gazu do „punktu rosy” oraz usuwanie siloksanów z biogazu na węglu aktywnym.

Warto zacząć uszlachetniać biogaz, podnosząc jego kaloryczność, a jednocześnie chronić pracujący kogenerator przed  pływem szkodliwych substancji w nim zawartych, by w kolejnych, bardziej zaawansowanych stopniach  puryfikacji płynnie przejść do technologii membranowych oraz tych bazujących na bardziej zaawansowanych technikach rozdziału komponentów z fazy gazowej.


Ewa Reńska, specjalista ds. żywienia zwierząt

Alltech Poland Sp. z o.o.

Na etapie wyboru technologii instalacji biogazowej powinniśmy przede wszystkim zwracać uwagę na dostępność  substratów przez cały okres pracy instalacji oraz ich dostępność pod względem ilościowym, tak aby zapewnić ciągłość  pracy i stabilny poziom produkcji biogazu. Najbardziej klasyczną i gwarantującą stabilną pracę oraz stały  poziom wielkości produkcji biogazu jest technologia w tzw. systemie NaWaRo. Opiera się ona na wytwarzaniu biogazu z kiszonki z kukurydzy oraz substratów płynnych w postaci gnojowicy.

Plusem tej technologii jest stabilna  produkcja biogazu, jednak pod względem ekonomicznym jest ona droga z uwagi na wysoki koszt kiszonki z  kukurydzy. W celu optymalizacji kosztów wytwarzania biogazu można ją zastąpić substratami w postaci odpadów z  przemysłu rolno-spożywczego, owocowo-warzywnego oraz produktów ubocznych pochodzenia zwierzęcego. Przy  odpowiednim doborze składu ilościowego w/w substratów możemy uzyskać stabilną pracę instalacji zarówno pod  względem biologicznym, jak i poziomu produkcji biogazu.

Innym sposobem optymalizacji kosztów wytwarzania  biogazu i zwiększenia poziomu uzysku biogazu z tej samej ilości substratów jest stosowanie enzymów hydrolitycznyh,  których zadaniem jest wspomaganie procesów fermentacji przez lepsze wykorzystywanie użytych substratów, ich redukcję przy jednoczesnym, stabilnym zachowaniu produkcji biogazu. Zmniejszenie lepkości  substratu wpływa na skrócenie czasu pracy mieszadeł, czyli obniża stopień ich zużycia. Jednocześnie zużywamy  mniej energii na pracę tych urządzeń. Reasumując, przy planowaniu inwestycji i wyborze technologii oraz rozwiązań  techniczno-konstrukcyjnych wytwarzania biogazu powinniśmy wybierać technologie tradycyjne i sprawdzone.


Andrzej Lewicki, Pracownia Ekotechnologii

Instytutu Inżynierii Biosystemów UP w Poznaniu

Odpowiedź jest bardzo prosta. Otóż najlepiej stawiać na technologie, które sprawdziły się w polskich warunkach.  Krajowy rynek, mimo że jeszcze bardzo mały i młody, przetestował już szeroką gamę różnego rodzaju technologii z całego świata.

Po funkcjonowaniu tych instalacji łatwo zobaczyć, które z nich się sprawdziły, a które nie. Każdy  kierownik biogazowni jest skarbnicą wiedzy na temat plusów i minusów swojej instalacji. Natomiast jeszcze większe  doświadczenie mają kierownicy nadzorów technologicznych, którzy w swoim portfolio posiadają więcej niż jedną  instalację.

O ile więc czasami może być trudno poznać całą prawdę od kierownika bądź właściciela, bo naturalnym,  szczególnie w naszej polskiej mentalności, jest lekkie upiększanie wizerunku tego, co nasze, to zaangażowanie do  konsultacji i obiektywnego spojrzenia kierowników nadzorów technologicznych uważam za klucz do sukcesu przy  wyborze najlepszej dostępnej technologii.


Chcesz wiedzieć więcej? Czytaj Magazyn Biomasa. W internecie za darmo!

Tekst: Magazyn Biomasa

Zdjęcie główne: Shutterstock

Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE