Najstarsze kopalnie węglowe zamknie nowy prezydent Korei Południowej Moon Jae-in. Będzie to dziesięć zakładów działających od ponad trzydziestu lat. Na razie ich działalność wstrzymana ma być na miesiąc. Jak pisze portal GramwZielone, to efekt presji, którą na władze Korei Płd. wywierała opinia publiczna. Mieszkańcy Korei Południowej domagają się poprawy stanu powietrza.

Reklama
Najstarsze kopalnie węglowe nadal produkują

Obecnie udział węgla w koreańskim miksie energetycznym wynosi około 40 proc. W Korei Płd. działa 59 elektrowni węglowych. Najstarsze kopalnie węglowe, które Korea zamknie dają moc 3,3 GW. W tym okresie Koreańczycy chcą sprawdzić, jak będzie działał ich system energetyczny. Pokłady węgla w tym kraju nie należą do wielkich. Pod względem surowców Korea Południowa nie jest potęgą. Znacznie większe zasoby ma Korea Północna.

Jednak energii elektrycznej w tym kraju nie zabraknie, ponieważ potencjał odnawialnych źródeł energii na koniec 2015 roku wynosił według Międzynarodowej Agencji Energii Odnawialnej około 3,17 GW.

W ubiegłym roku koreański rząd zapowiedział, że do roku 2020 przeznaczy na rozwój OZE około 42 bln wonów, co ma skutkować inwestycjami w moce rzędu 13 GW. W tej sumie około 4,5 bln wonów ma wesprzeć budowę magazynów energii. Jednocześnie Seul podniósł cel w zakresie udziału OZE w krajowym miksie energii do roku 2020 do poziomu 7 proc.

Rezygnację z węgla zapowiedziały

Nie tylko najstarsze kopalnie węglowe ale w ogóle wycofanie się z produkcji energii z węgla zapowiedziały parlamenty lub rządy takich krajów jak Kanada, Wielka Brytania, Holandia, Norwegia, Szwecja czy Finlandia. Rekomendację zamknięcia wszystkich elektrowni węglowych, nie tylko najstarszych kopalń  przyjął pod koniec ubiegłego roku senat Australii będącej jednym z największych producentów węgla na świecie, natomiast inny czołowy producent tego surowca i największy na świecie emitent CO2, czyli Chiny, wstrzymał realizację kilkudziesięciu nowych projektów elektrowni węglowych.

Na zdjęciu: Smog na Półwyspie Koreańskim to nie tylko skutek ogromnej liczby pojazdów na ulicach i miejscowego przemysłu ale również działania chińskich fabryk

Źródło: GramwZielone

Zdjęcie: AFP

Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE