Lokowanie biogazowni na innych zasadach? Samorządy terytorialne będą mogły przeciwdziałać uciążliwości zapachowej. To jedno z głównych założeń tzw. ustawy odorowej, którą przygotowuje Ministerstwo Ochrony Środowiska. Zawarte w niej regulacje mogą wpłynąć na to, na jakich zasadach budowane będą biogazownie i gdzie będą lokalizowane.

Reklama
Tekst: Piotr Wielicki
Zdjęcie: pixabay.com

Inwestorami biogazowni są często rolnicy, którzy chcą je budować na własnym gruncie przy swoich gospodarstwach. Stąd zwykle planują je blisko zabudowy mieszkalnej. I trudno im przekonać sąsiadów, zwłaszcza tych, którzy sprowadzili się na wieś tylko mieszkać, a  nie produkować, że inwestycje nawet w niewielkiej odległości od ich domów wcale nie szkodzą.

Same biogazownie rolnicze nie emitują przykrych zapachów, bo muszą być szczelne. Fetor pochodzić może natomiast z np. magazynu z surowcem czy zbiorników z pofermentem. Przykry zapach może pojawić się też podczas transportu surowca do biogazowni czy w czasie wywożenia z niej pofermentu i nawożenia nim pól.

I właśnie to najczęściej wywołuje protesty wśród okolicznych mieszkańców.

 

Cały artykuł Lokowanie biogazowni na innych zasadach? 
przeczytasz w styczniowym numerze Magazynu Biomasa

Zamów prenumeratę Magazynu Biomasa! Wypełnij formularz poniżej – my zajmiemy się resztą!

Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE