Biomasa leśna – jak przekuć popyt na sukces całej branży? W Polsce wciąż rośnie popyt na biomasę leśną. Brak stabilizacji rynku oraz odpowiedniego pakietu ustaw powoduje zaś, że przedsiębiorcy zaczynają szukać alternatyw dla biznesu związanego z koniecznością pozyskania biomasy. A przecież pojęcie drewna energetycznego znane jest w  branży biomasowej od czerwca 2016 r., kiedy to po raz pierwszy zapis na jego temat pojawił się w nowelizacji ustawy  o odnawialnych źródłach energii.

Reklama
Tekst: Rafał Wąsowicz
Zdjęcia: pixabay.com

Biomasa leśna, czyli biznes

Biznes związany z biomasą w Polsce wciąż się rozwija, choć na rynku cały czas brakuje biomasy leśnej dobrej jakości.  Producent posiadający wyprodukowany z niej pellet, również dobrej jakości, może go sprzedać od ręki. Obecnie  jednak nikt sprzedawać pelletu nie chce, bo przedsiębiorcy czekają na sezon, a wraz z nim wyższe ceny. Może więc  firmy, które go poszukują, powinny zacząć go produkować?

– Co mi z tego, że kupię linię do robienia pelletu, jak nie  będą miał z czego go robić – zżyma się Paweł Gonciarz z Hurtowni Long na Górnym Śląsku. W firmie na własnej  skórze odczuli, jak trudno jest kupić pellet w sezonie. – W ubiegłym roku miałem taką sytuację, że po prostu  zamówiony towar do nas nie dotarł, a dostawca nawet nie raczył poinformować dlaczego. Musieliśmy ratować się  pelletem z Barlinka kupionym z drugiej ręki. A wiadomo, że im więcej pośredników, tym drożej. Ma pan pellet dobrej  jakości? Kupuję od ręki – kończy.

Takie problemy mają nie tylko mali przedsiębiorcy, ale i duże elektrownie,  które ratowały się do tej pory importem z zagranicy.

Sytuacja zmienia się dynamicznie

Tymczasem sytuacja na rynku biomasowym zmienia się bardzo dynamicznie. Wciąż rosną ceny biomasy na Białorusi  oraz Ukrainie, co w przypadku elektrowni opartych na biomasie z importu może być w najbliższych miesiącach  mocno kłopotliwe.

– Zakup biomasy z importu był dotąd bardzo wygodny, ponieważ pozwalał na realizację dostaw  dużych wolumenów biomasy o lepszych parametrach jakościowych od jednego dostawcy. Niestety, brak alternatywy  w postaci rozwiniętego rynku krajowej podaży biomasy może stanowić problem w zakresie utrzymania ciągłości produkcji energii elektrycznej w polskich elektrowniach – tłumaczy Ilona Olsztyńska, kierownik ds. rozwoju  produktów certyfikowanych w obszarze regulowanym prawnie (CORP) SGS Polska Sp. z o.o.

Analiza danych prasowych jasno pokazuje, że w latach 2011–2012 biomasa wykorzystywana była głównie przez grupy energetyczne: PGE, EDF i Grupę Tauron oraz Energa i Enea, a po 2012 r. jej zużycie zwiększyło się także w GDF SUEZ Połaniec i w  ZE PAK Konin. Dotyczyło to zarówno spalania w instalacjach dedykowanych, jak i współspalających biomasę z  węglem.

To tylko fragment artykułu…
Chcesz wiedzieć więcej? Czytaj najnowszy numer Magazynu Biomasa”!

Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE